Parada Polskości – jedno z najważniejszych wydarzeń mieszkających na Litwie Polaków – przeszła w sobotę ulicami Wilna. Symbolicznym zwieńczeniem biało-czerwonego pochodu była Msza św. w Ostrej Bramie, w miejscu bliskim dla każdego Polaka.

    – To było naprawdę niesamowite wrażenie – powiedziała Helena Legowicz, prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, która również wzięła udział w paradzie.

    Parada organizowana od 2004 roku

    Majowy polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją i jednym z najbardziej oczekiwanych przez wileńskich Polaków, i nie tylko, wydarzeń w ciągu roku. Parada Polskości organizowana jest od 2004 roku przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą.

    – Od dwudziestu lat organizuje paradę polskości Związek Polaków na Litwie. To nasza sztandarowa organizacja. Jak widzimy, biorą w niej udział Polacy z całej Litwy, oczywiście najwięcej z Wileńszczyzny. Ta parada jest już też legendą dla Polonii i całego świata. W przeszłym roku gościliśmy Polonię świata, Polonię europejską, było wielu gości. To jest wielotysięczna parada, różnokolorowa jak widzimy, biało-czerwone barwy oczywiście dominują – powiedział Waldemar Tomaszewski, prezes ZPL i AWPL, poseł do Parlamentu Europejskiego. – Parada pokazuje naszą jedność, naszą solidarność. Pokazujemy też swój dorobek artystyczny, szkolny. Wszystkie polskie organizacje są razem i to jest wspaniale, że możemy przejść główną ulicą miasta do Ostrej Bramy, gdzie będzie nabożeństwo w intencji Polonii i Polaków za granicą. Cieszymy się z tego święta.

    Uczestnicy polskiej parady wyruszyli w południe z placu Niepodległości przy Sejmie, szli aleją Giedymina, obok Pałacu Prezydenckiego, Uniwersytetu Wileńskiego, Ambasady RP, zmierzając do Ostrej Bramy.

    Cieszy się dusza i serce

    Rita Tamašunienė, poseł na Sejm RL szła w pochodzie z Polakami z rejonu szyrwinckiego. „Bardzo się cieszę, że jestem tu z małymi oddalonymi oddziałami ZPL z całej Litwy. Za nami idzie Lauda i kowieński oddział ZPL. Przed nami Jeziorosy i Wisaginia. Liczne grupy przybyły na przemarsz. Mówi to o tym, że chcemy świadczyć swojej polskości. I ta piękna, tradycyjna parada daje taką możliwość. To piękna okazja, aby spotkać się, być razem i pokazać, że nas jest dużo i że jesteśmy razem. Pokazujemy, jak piękną wartością dla nas, tu mieszających na Litwie, są nasza polskość, język ojczysty, nasza kultura, nasze barwy narodowe biało-czerwone” – mówiła poseł.

    W paradzie szli Polacy z Wileńszczyzny i całej Litwy, goście z Macierzy i przedstawiciele Polonii. Licznie reprezentowały się samorządy i gminy, polskie szkoły i zespoły artystyczne, organizacje społeczne, w tym liczne koła ZPL.

    – Duma mnie rozpiera, cieszy się dusza i serce, widząc tylu rodaków i to, że jesteśmy razem. W Wilnie, stolicy Bożego Miłosierdzia, Polacy są dziś widoczni jak nigdy – powiedział Czesław Olszewski, poseł na Sejm RL, który na pochód przyszedł z rodziną – z żoną i synem. Powiedział, że bardzo go cieszy, że na polską paradę w Wilnie przyjechało wielu zaszczytnych gości z Macierzy, m.in. posłowie, senatorowie, przedstawiciele wielu innych urzędów. Korzystając z okazji, życzył wszystkim Polakom na Litwie, aby trwali w polskości, chrześcijaństwie i kochali ojczyznę.

    Nad głowami uczestników pochodu powiewały flagi polskie, litewskie i Wileńszczyzny. Idący w marszu trzymali też biało-czerwone chorągiewki, baloniki, kwiaty, nieśli transparenty i plakaty, a niektórzy nawet biało-czerwone parasole.

    Przykład dla młodzieży

    Panował podniosły nastrój, rozbrzmiewały polskie piosenki, niosły się radosne śmiechy. „Jak dawno nie widzieli się!” – co rusz było też słychać radosne nawoływania i powitania dawno widzianych krewnych i znajomych.

    To, że polski pochód w Wilnie jest manifestacją nie tylko polskości, ale i jedności Polaków na Litwie, podkreślił radny rejonu wileńskiego Waldemar Urban. „Mamy dziś piękne święto. Wielotysięczny przemarsz Polaków stał się już tradycją. Jak widzimy i pogoda nam co roku dopisuje. My, Polacy mieszkający na Wileńszczyźnie i na całej Litwie, pokazujemy swoją jedność. Polska parada naprawdę cieszy i podbudowuje. Jesteśmy zgraną polską wspólnotą, która jest dobrym wzorem dla wszystkich naszych rodaków, rozsianych po całej Europie i po całym świecie” – powiedział radny rejonu wileńskiego Waldemar Urban.

    Święto polskości

    Biorący udział w biało-czerwonym pochodzie Polacy z dalszych okolic Litwy, z Laudy i Wisagini, podkreślili, że to dla nich szczególnie ważne święto polskości. „To święto polskości. Dla nas bardzo ważne. Szczególnie dla Polaków na Żmudzi, którzy na co dzień nie mają polskości. To nie tak jak na Wileńszczyźnie” – powiedziała Irena Duchowska, prezes Oddział ZPL „Lauda”. Dodała, że niełatwo jest przyjechać do Wilna dużą, zorganizowaną grupą, bo „jesteśmy rozproszeni i nie mieszkamy w jednym miejscu”. „I wiekowo już bardzo ciężko. Wiele osób chciałoby przyjechać, ale nogi mają słabe. Niestety, większość ma ponad 60, 70 i 80 lat. Starzejemy się” – z nutką smutku powiedziała pani Irena.

    „Polacy w Wilnie manifestują swoją przynależność narodową. Bardzo miło widzieć tyle znajomych twarzy i nie tylko. Zjechali się Polacy z całej Litwy. Także nie mogło zabraknąć Polaków z rejonu ignalińskiego, Wisagini, Jeziorosów, z bardziej oddalonych regionów Litwy. My tam jesteśmy i też chcemy razem manifestować swą polskość” – mówił prezes Wisagińskiego Oddziału ZPL Zygfryd Binkiewicz.

    Msza i występ Mazowsza

    Symbolicznym zwieńczeniem około dwugodzinnego polskiego pochodu była Msza św. w Ostrej Bramie przy cudownym obrazie Matki Boskiej Ostrobramskiej. Uczestnicy przemarszu modlili się w intencji Polonii i Polaków za granicą. Mszę celebrowali księża z Wileńszczyzny i Polski. Uroczyste nabożeństwo uświetnił swym śpiewem chór Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze”. Ten słynny polski zespół, nazywany perłą w koronie Rzeczypospolitej, zaprosił potem wszystkich na koncert na placu Ratuszowym w Wilnie.

    Wspaniały występ „Mazowsza” był piękną klamrą, zamykającą wileńskie obchody Dni Polonii i Polaków za Granicą.

    Informacja: Polonijna Agencja Informacyjna.
    Na podstawie: L24.lt / fot. W. Jusiel

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego