Warszawskie Centrum Nauki Kopernik postanowiło uczcić rocznicę 550. urodzin swojego patrona specjalną instalacją. W Centrum stanął najbardziej zaawansowany robot humanoidalny na świecie! Z robotem przypominającym Mikołaja Kopernika można porozmawiać na dowolny temat.
19 lutego 2023, w 550. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika, warszawskie Centrum Nauki Kopernik pokazało nową atrakcję. Z okazji urodzin swojego patrona pracownicy Centrum podarowali mu sztuczną inteligencję i robotyczne ciało. Robot Kopernik wygląda tak, jak go pamiętamy ze słynnego obrazu Matejki czy dawnych banknotów o nominale tysiąca złotych. Jest wysoki 190 centymetrów i waży 100 kilogramów. Można go odwiedzać w godzinach otwarcia w Strefie Eksperymentowania i rozmawiać na każdy temat.
Jak działa robot Kopernik?
W tej chwili nie istnieje jeszcze sztuczna inteligencja – inteligencja wykazywana przez urządzenia sztuczne (w przeciwieństwie do inteligencji naturalnej), która potrafiłaby zastąpić wszystkie funkcje ludzkiego mózgu jednocześnie. Aby robot mógł reagować na swoich rozmówców, rozumieć pytania i odpowiadać na nie, potrzebnych jest kilka programów.
Pierwszy z nich odpowiada za rozpoznawanie ludzkich twarzy oraz podążanie za nimi wzrokiem. Dzięki drugiemu robot rozumie ludzką mowę, rozpoznaje język i zamienia usłyszane słowa na tekst. Kolejny program pozwala na interpretację tekstu oraz udzielenie odpowiedzi. Jest to tak zwana sztuczna inteligencja konwersacyjna. Osobna AI (z angielskiego artificial intelligence – sztuczna inteligencja) odpowiada za głos robota i stara się nadać mu jak najbardziej naturalne brzmienie oraz intonację. Ostatni program to moduł tzw. human behawior, zapewniający Kopernikowi możliwość poruszania się – wykonywania ruchów imitujących oddech, delikatnego poruszania głową, rękoma, ustami.
W wyniku synchronizacji wszystkich powyższych programów robot Kopernik do złudzenia przypomina człowieka. Jest to maszyna, która potrafi się uczyć i ma wiedzę o świecie współczesnym. Jeżeli chodzi o sztuczną inteligencję, to humanoidalny Kopernik przedstawia bardzo zaawansowanego robota, ponieważ korzysta z 175 miliardów protokołów (popularny obecnie powszechnie dostępny online ChatGPT korzysta z „tylko” 20 miliardów protokołów). Dzięki temu może generować niemal każdy rodzaj treści, ucząc się z internetu i danych treningowych.
Twórcy humanoidalnego Kopernika i dolina niesamowitości
Robot Kopernik powstał w firmie Engineered Arts (Wielka Brytania) tworzącej humanoidalne roboty społeczne. Konstruktorzy i programiści z Engineered Arts budują roboty coraz bardziej „ludzkie”. Najnowocześniejsze z nich przypominają żywą osobę dzięki realistycznemu wyglądowi silikonowej skóry oraz konstrukcji, przekonująco naśladującej strukturę kości. Kilkadziesiąt siłowników rozmieszczonych na głowie i szyi daje robotowi zdolność naśladowania ludzkiej mimiki: poruszania oczami, szczęką i całą głową, podążania wzrokiem za rozmówcą, uśmiechania się i mówienia.
Rozmowa ze sztuczną inteligencją „oko w oko” jest wyjątkowo emocjonująca. A kiedy AI przyjmuje postać jednego z najbardziej znanych naukowców, wrażenia są nie do opisania! Robotyczny Kopernik do złudzenia przypomina samego patrona warszawskiego Centrum Nauki Kopernik. To połączenie historii i najnowszych technologii daje wyjątkową mieszankę, która fascynuje, zadziwia, a u niektórych osób wzbudza efekt doliny niesamowitości („boimy się” robotów zbyt podobnych do ludzi).
Robot Kopernik wymagał wyłączenia w trakcie recytacji liczby Pi
Po uroczystej inauguracji humanoidalnego robota jeden ze zwiedzających Centrum Nauki Kopernik (CNK) poprosił robota o wyrecytowanie liczby Pi. Problem polega na tym, że liczba Pi ma nieskończony ciąg cyfr w rozwinięciu. Dlatego właśnie powszechnie podawana jest w zaokrągleniu do dwóch miejsc po przecinku – 3,14. „Robot z zadaniem poradził sobie doskonale, bo nie przestawał wymieniać kolejnych cyfr. Maszyna mówiła, mówiła, mówiła … Po pięciu minutach przestało to być zabawne, ponieważ w kolejce czekały inne osoby z pytaniami” – komentuje wydarzenie CNK na swoim profilu na Fb. Pracownicy centrum, aby zakończyć przeciągający się w nieskończoność proces, musieli wydać specjalne polecenie sztucznej inteligencji. „Pierwsza próba opanowania robota się nie powiodła. Zamilkł on dopiero po tym, jak zdalne wydano rozkaz zakończenia” – czytamy na Fb CNK.
– Dowcipnisiu, który poprosiłeś dzisiaj naszego Robota Kopernika o wyrecytowanie liczby Pi, wiedz, że to była dla nas (i dla sztucznej inteligencji) dobra nauczka – napisali w tym dniu w mediach społecznościowych przedstawiciele Centrum Nauki Kopernik. Na drugi dzień z kolei przedstawiciele CNK poinformowali o opanowaniu sytuacji. „Wczoraj robot Kopernik recytował liczbę Pi do 60 cyfr po przecinku, a dziś już elegancko ogranicza się do dwóch. Czekamy na kolejne wyzwania”.
Tagi: Mikołaj Kopernik