Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
BYSTRZYCA / Jesienne spotkanie przedszkolaków z Bystrzycy i ich rodziców na „Pasiónku” stało się niezwykłą przygodą, łączącą tradycję, muzykę, zabawę i edukację w otoczeniu pięknej, barwnej przyrody.
W piątek, 17 października, dzieci wraz z rodzinami wyruszyły do Zimarki, aby wspólnie spędzić czas na świeżym powietrzu i odkrywać uroki jesieni w górach. Wszystko to mogło się odbyć dzięki gościnności państwa Danuty i Michała Milerskich oraz wyjątkowemu miejscu, jakim jest drewniana chatka Zimarka, służąca dzieciom jako leśna baza wypraw edukacyjnych.
Muzyczne powitanie
Spotkanie rozpoczęło się dźwiękiem trombity – gospodarz Michał Milerski w tradycyjny sposób powitał wszystkich uczestników, zapraszając ich do wspólnego spędzenia popołudnia. Tuż po nim Mateusz Milerski zagrał na gajdach i opowiedział o tym wyjątkowym instrumencie, wzbudzając ogromne zainteresowanie zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Przedszkolaki odwdzięczyły się muzyką – zaśpiewały dla rodziców piosenkę „Jesień i wiatr”, wprowadzając wszystkich w prawdziwie jesienny nastrój tej pory roku.
Owce, wełna i ciekawość świata
Jednym z ciekawych punktów programu był pokaz strzyżenia owiec. Michał Staszowski oraz Jan Milerski zaprezentowali, jak wygląda ten proces w praktyce. Rodzice i dzieci pytali o wszystko: co dzieje się z wełną, jak często strzyże się owce i jak długo może żyć taki zwierzak.
Okazało się, że najstarsza owca w stadzie ma już 12–13 lat, czyli – jak żartobliwie zauważył gospodarz – to już prawdziwa „babcia”.
Latawce, ognisko i smak jesieni
Mimo że wiatr ledwo muskał drzewa, dzieci z determinacją puszczały latawce – i ku radości wszystkich udało się je wznieść wysoko nad Pasiónek. Tuż po tej zabawie rozpalono ognisko, a własnoręcznie upieczone nad ogniem kiełbaski smakowały jak nigdy – bo na świeżym powietrzu i w znakomitym towarzystwie wszystko smakuje lepiej.
Ścieżka odwagi i spotkanie z Panią Lasu
Gdy zapadł zmierzch, rozpoczęła się najbardziej tajemnicza część wydarzenia. Dzieci wyruszyły ze swoimi latarkami w drogę wyznaczoną światełkami – była to „ścieżka odwagi”, prowadząca do zaczarowanej Pani Lasu. Każde dziecko musiało wykonać drobne zadanie, a na końcu w nagrodę otrzymało świecący balonik. Magiczna atmosfera udzieliła się wszystkim – migające światełka, szeleszczące liście i ciepły blask latarek stworzyły niezapomniany klimat jesiennej przygody.

Zimarka – miejsce, które jednoczy
Zimarka od dłuższego czasu służy przedszkolakom jako baza do zajęć w terenie. Powstała dzięki życzliwości Michała Milerskiego, wsparciu sponsorów oraz zaangażowaniu rodziców. To miejsce żyje – tutaj dzieci uczą się poprzez doświadczenie, obcowanie z naturą i prawdziwą kulturą beskidzką.
Ciepłe jesienne popołudnie zakończył wspólny powrót z latarkami i balonikami w dłoniach.
Przedszkole Bystrzyca


















