Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
MILIKÓW / W sobotę 12 lipca boisko w Milikowie tętniło życiem – odbyły się tam tradycyjne Dni Milikowa, znane wszystkim jako Festyn na Boisku. Na uczestników czekał bogaty program artystyczny, pełen różnorodnych występów, które przyciągały uwagę widzów w każdym wieku.
Kiedy w innych gminach z powodu niepewnej pogody odwoływano festyny i imprezy plenerowe, w Milikowie zdecydowano się zaryzykować – i słusznie! Choć zapowiedzi meteorologiczne nie były łaskawe, organizatorzy nie spanikowali, a przyroda okazała się łaskawa. Pogoda w tym dniu była wprost idealna: bez upału i bez deszczu. Efekt? Tłumy mieszkańców i gości oraz atmosfera, której nie da się zapomnieć.
Od Pepíków po DJ-a: sceniczna podróż przez pokolenia
Sobotni program otworzyli Plzeňští Pepíci, którzy zagrali znane i lubiane melodie – szczególnie bliskie sercu starszego pokolenia. Następnie na scenie pojawił się Kristián Šebek – młody wokalista o wyjątkowym głosie, który zachwycił wszystkich interpretacjami utworów Karela Gotta. Gdy zaśpiewał, miało się wrażenie, że sam Mistrz powrócił na chwilę na scenę. Publiczność – zarówno młodsi, jak i starsi – śpiewała razem z nim, tworząc wyjątkową atmosferę. Jednym z punktów programu było efektowne barmańskie show Milana Tomiczka, które przyciągnęło uwagę publiczności widowiskowymi trikami i kolorowymi napojami. Całość wydarzenia z humorem i energią poprowadziła niezawodna Ewa Troszok.
Dla dzieci moc atrakcji, choć bez piany
Z powodu niepewnej pogody zrezygnowano z planowanej atrakcji z brodzącą pianą – ale dzieci z pewnością nie mogły narzekać. Kolorowe dmuchańce, sportowe gry, plecenie kolorowych warkoczyków i malowanie twarzy skutecznie zajęły ich czas i wywołały wiele uśmiechów. A piana? Jak obiecują organizatorzy – jeszcze wróci.
Humor, rywalizacja i taktyka – zmagania organizacji w olimpijskim stylu
Na Festynie w Milikowie nie mogło zabraknąć jednego z najbardziej wyczekiwanych punktów programu – tradycyjnej olimpiady organizacji gminnych. Co roku do sportowo-humorystycznej rywalizacji stają drużyny reprezentujące różne środowiska – strażacy, rodzice uczniów, przedstawiciele władz gminy, piłkarze, a także członkowie kół Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego.

Tegoroczna olimpiada organizacji po raz kolejny zaskoczyła świeżymi pomysłami. Konkurencje były pełne śmiechu, a jednocześnie wymagały sprytu, współpracy i dobrej taktyki. Najwięcej emocji wzbudziła tzw. „ubierana konkurencja” – z pozoru chaotyczna, okazała się popisem pomysłowości i zgrania zespołów.
Po zaciętej walce na podium stanęły trzy drużyny:
🥇 1. miejsce – PZKO Milików-Centrum
🥈 2. miejsce – SRPŠ Milíkov
🥉 3. miejsce – PZKO Milików-Pasieki

Śmiechu i dobrej zabawy nie brakowało ani wśród zawodników, ani kibiców, którzy gorąco dopingowali swoje drużyny. To właśnie ta część festynu co roku pokazuje, że wspólnota, zdrowa rywalizacja i dobry humor to najlepszy przepis na udane święto gminy.
Bufet na medal i wieczorne szaleństwo
O podniebienia uczestników dbały miejscowe organizacje, które przygotowały bogaty wybór jedzenia i picia. Dzięki ich pracy nikt nie chodził głodny ani spragniony. Kulminacją dnia był koncert Chwytaka & DJ Wiktora, którzy rozgrzali scenę i publiczność do czerwoności. A dyskoteka pod gołym niebem zakończyła dzień w wielkim stylu.
– Jestem ogromnie zadowolona. Zaryzykowaliśmy i nie odwołaliśmy imprezy, mimo prognoz pogody. To była dobra decyzja – pogoda nas wynagrodziła! Tyle ludzi na naszym festynie chyba jeszcze nigdy nie było. Atmosfera była fantastyczna, a program naprawdę urozmaicony – każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli przy organizacji. Już nie mogę się doczekać przyszłego roku! – podsumowała imprezę Ewa Kawulok, wójt gminy.



















































































