Krzysztof Rojowski
E-mail: krzysztof@zwrot.cz
Po ponad miesięcznej przerwie wróciły rozgrywki czeskiej Chance Ligi. W dość chłodne sobotnie (1 lutego) wczesne popołudnie na stadion MFK Karwina przyszło niewiele ponad 1600 widzów, ale obserwowali raczej mecz dla „koneserów” czeskiego futbolu pomiędzy jedenastą a trzynastą siłą ligi. MFK Karwina zremisowała 1:1 z FK Teplice.
Senny początek i nagle gol
Dość powiedzieć, że w trakcie całego meczu piłkarze obu ekip oddali zaledwie sześć celnych strzałów (dwa gospodarze, cztery goście). Po dość spokojnym początku spotkania, w dziesiątej minucie padł pierwszy gol. Po dograniu z rzutu wolnego z okolic 30. metra, na skrzydle świetnie się odnalazł Josef Švanda i dograł w pole karne do Ladislava Krejčíego. Ten nie dał szans Vladimírowi Neumanowi i pewnie umieścił piłkę pod poprzeczką.
Chwilę później podwyższyć wynik mógł jeszcze Mareček, ale tym razem świetną interwencją popisał się golkiper gospodarzy. W ogóle w trakcie całego spotkania niejednokrotnie ratował swój zespół, a kibice MFK kilkukrotnie skandowali jego nazwisko.
Bramka do szatni
Po straconej bramce Karwina nie potrafiła sforsować defensywy rywali i tempo meczu znów spadło. Ciekawie było dopiero w końcówce pierwszej połowy – niewiele zabrakło, by pierwszy celny strzał zakończył się golem, ale próbę Davida Planki z linii pola karnego świetnie wybronił Ludha. Słowacki bramkarz chwilę później musiał już wyciągać piłkę z siatki i to znów poniekąd za sprawą Planki. Wychowanek Slavii Praga świetnie dograł z rzutu wolnego, do główki wyskoczył Michal Tomič i mieliśmy 1:1!
Druga połowa i czerwona kartka
O ile gospodarze na przerwę mogli schodzić w dobrych humorach, to pewnie stracili je na początku drugiej. Niedługo po wznowieniu gry goście ruszyli z kontrą, którą chciał powstrzymać Michal Tomič i nieprzepisowo zatrzymał jednego z rywali. Początkowo sędzia pokazał mu żółtą kartkę, ale po wideoweryfikacji zmienił decyzję i strzelcowi gola pokazał czerwień.
Mimo gry w przewadze, goście nie potrafili zdominować gospodarzy. Ci mądrze się ustawiali w obronie, a bardzo pewny na przedpolu był także Neuman.
Mecz zakończył się więc remisem, z przebiegu meczu zasłużonym. Następny mecz piłkarze MFK Karwina zagrają 8 lutego na wyjeździe z Duklą Praga. Kolejne domowe spotkanie to prestiżowe starcie ze Spartą Praga – już 15 lutego.
MFK Karwina – FK Teplice 1:1 (9. Krejčí, 45+1. Tomič)
MFK Karwina: Neuman – Tomič, Boháč (71. Bužek), Camara, Ražnatović – Čavoš, Planka – Samko, Ayaosi (53. Bergqvist), Šigut (90+5. Singhateh) – Vinicius (71. Ezeh)
FK Teplice: Ludha – Švanda, Halinský, Večerka, Labík (77. Harušťák) – L. Mareček (87. Langhamer), Sedláček (59. Jukl) – Radosta (77. Jásir), Trubač (59. Horský), Krejčí – Gning.





