Zobaczyć Ekwador idąc na Bożka. Janina Hławiczka dzieli się swoimi wrażeniami [nagranie, zdjęcia]

CZESKI CIESZYN / 14 stycznia w sali PZKO na ul. Bożka odbyła się ciekawa prelekcja poświęcona podróży do Ekwadoru. Prelekcje podróżnicze organizowane przez Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Czeskim Cieszynie-Centrum cieszą się sporym zainteresowaniem.

Tym razem o zabranie słuchaczy w daleki świat poproszono Janinę Hławiczkę, która w pełen pasji sposób podzieliła się swoimi doświadczeniami ze swojej egzotycznej wyprawy. Uczestnicy mieli okazję poznać ten południowoamerykański kraj z wielu perspektyw.

Prelegentka, korzystając z fotografii i prezentacji multimedialnej, opowiedziała o różnorodności Ekwadoru – od historycznego Quito, pełnego zabytków wpisanych na listę UNESCO, po surowe krajobrazy Andów. Szczególną uwagę zwróciła na bogactwo kulturowe kraju, gdzie tradycje rdzennych mieszkańców przeplatają się z dziedzictwem kolonialnym. Publiczność z zainteresowaniem słuchała historii o majestatycznych kościołach, które Hiszpanie wznieśli na ruinach świątyń Inków i ozdobili przetopionym z nich złotem.

Od realiów codziennego życia po typowe atrakcje turystyczne

Podczas prelekcji można było się także dowiedzieć o codziennym życiu w Ekwadorze – od zmagań z kryzysem energetycznym po szacunek, jakim obdarzane są zwierzęta. Nie zabrakło opowieści o wizycie na wyspach Galapagos, gdzie żyją gigantyczne żółwie oraz lwy morskie, które beztrosko odpoczywają na ulicach miast.

W programie podróży znalazły się również atrakcje, takie jak eksperymenty na równiku – np. stawianie jajka na gwoździu – czy wizyta u lokalnego szamana, który przeprowadził rytuał oczyszczenia.

Kuchnia Ekwadoru

Prelegentka barwnie opisała także degustację lokalnych potraw, w tym tradycyjnej grillowanej świnki morskiej, która w Ekwadorze uchodzi za przysmak.

Prelegentka wspomniała, że miała okazję spróbować tego dania, jednak nie była w stanie przełamać swoich oporów. – Dla mnie to było nie do przełknięcia. Te pazury przyprawiły mnie o najgorsze skojarzenia – mówiła, pokazując zdjęcie kontrowersyjnej w naszej szerokości geograficznej i kulturze potrawy.

Zachwyciła natomiast słuchaczy opowieścią o wyjątkowych równikowych kwiatach i ręcznie wyrabianych kapeluszach Panama.

Spotkanie zakończyło się ożywioną dyskusją z publicznością, która miała okazję zadać pytania.

Nagranie i omawiane fotografie

Dla tych, których temat zainteresował, mamy nagranie audio. Prelegentka podzieliła się też z naszymi Czytelnikami fotografiami, które prezentowała podczas spotkania.