indi
E-mail: indi@zwrot.cz
CIESZYN / W środowe popołudnie 8 stycznia w Bibliotece Miejskiej w Cieszynie odbyła się promocja 59. edycji „Kalendarza Beskidzkiego”. Spotkanie poprowadził Jan Picheta — redaktor naczelny rocznika. O oprawę muzyczną zadbał Artur Papieski. W wydarzeniu wzięli udział zarówno autorzy publikacji, jak i miłośnicy regionalnej literatury, sztuki i historii. Nie zabrakło również licznych nawiązań do tematyki zaolziańskiej.
„Kalendarz Beskidzki” od lat cieszy się uznaniem jako publikacja promująca historię, kulturę i tradycję regionu. Podkreślmy – regionu traktowanego jako całość. Każdorazowo więc zawiera teksty opisujące postaci i miejsca związane ze Śląskiem Cieszyńskim po obu stronach Olzy. Nie inaczej tegoroczna edycja.
Zespół „Olza”, wędryńska „Czytelnia”, Niemka, która czuła się Polką
Autorzy obecni na spotkaniu zachęcali do lektury swoich tekstów zamieszczonych w roczniku. Wśród nich znaleźli się Janusz Branny, Teresa Dudek-Bujarek, Władysława Magiera, Beata Tyrna oraz Dobrosław Barwicki-Picheta. Każdy z nich podzielił się krótkimi refleksjami dotyczącymi swojej pracy i tematów poruszonych w tegorocznej edycji „Kalendarza Beskidzkiego”.
Janusz Branny tym razem opisał historię zespołu „Olza”. Warto podkreślić, że artykuł na ten temat pisał nie tylko na podstawie materiałów, ale także własnego doświadczenia. Przez długie lata bowiem wspólnie z żoną tańczyli w „Olzie”. Władysława Magiera przybliżyła postać kolejnej ciekawej kobiety związanej ze Śląskiem Cieszyńskim. Jest też krótki przyczynek o stuletnim budynku wędryńskiej „Czytelni”.
Wokalista „Skaldów” pochodzi z Cieszyna
Sporo uwagi poświęcono jednemu z bohaterów tegorocznej edycji kalendarza – Stanisławowi Wenglorzowi. Wokalista kultowego swego czasu zespołu „Skaldowie” pochodzi bowiem z Cieszyna. O życiu i twórczości tego artysty opowiadali Wioletta Lewandowska oraz Krzysztof Nowaczek, autor powstającej książki na jego temat. Muzyczną ilustrację do ich wystąpień zapewnił Artur Papierski.
„Kalendarz Beskidzki” dostępny będzie w księgarni „Piastowskiej” przy ulicy Głębokiej w Cieszynie, polskiej księgarni Wirthów w Czeskim Cieszynie, a także – również wysyłkowo – w bielskiej księgarni „Klimczok”. Wydawca pozostawił również egzemplarz Bibliotece Miejskiej w Cieszynie, Czytelnicy mogą go więc tam wypożyczyć.



















