Kiermasz dziecięcy w Milikowie cieszy się sporym zainteresowaniem. Otwarty jeszcze jutro

MILIKÓW / Tradycyjny Dziecięcy Bazarek, odbywający się co roku jesienią i wiosną, po raz kolejny przyciągnął tłumy do sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w Milikowie. Już od wczesnych godzin porannych na otwarcie czekali liczni zainteresowani, by zdobyć świetne ciuchy dla swoich dzieci.

W ofercie znalazły się nie tylko ubrania, ale także zabawki, obuwie, rowery, książki, a nawet narty – wszystko w niezwykle przystępnych cenach. Bazarek cieszy się coraz większym zainteresowaniem i uznaniem wśród społeczności.

Organizacja takiego przedsięwzięcia to nie lada wyzwanie, ale dzięki zaangażowaniu wielu rodziców wszystko przebiegało sprawnie. Podczas gdy mamy zajmowały się organizacją sprzedaży, tatusiowie opiekowali się dziećmi.

Tradycyjna impreza

– Kiermasz organizuję już po raz ósmy. Nie lubię konsumpcjonizmu – kupić, a potem wyrzucić. Wolę, gdy rzeczy, które są jeszcze w dobrym stanie, dostają drugie życie – mówi inicjatorka bazarku, Beata Bubiková. – Mam trójkę dzieci, które szybko rosną, a zakup nowych ubrań bywa bardzo kosztowny. Używana odzież jest często lepszej jakości niż nowa ze sklepu. Rzeczy, z których moje dzieci wyrosły, mogą posłużyć innym – dodaje.

Tegoroczny Dziecięcy Kiermasz w Milikowie pobił rekord niemal natychmiast po otwarciu – w zaledwie kilka chwil sprzedano ogromną ilość rzeczy, co zapowiadało wyjątkowo udaną edycję. „Z roku na rok wynik jest coraz lepszy” – mówi z dumą Beata Bubiková, organizatorka wydarzenia. – To zasługa nie tylko naszej determinacji, ale także wsparcia rodziny i przyjaciół, bez których organizacja bazarku nie byłaby możliwa – wyjaśnia.

Popularność kiermaszu stale rośnie, co widać po coraz liczniejszej grupie kupujących, którzy przyjeżdżają z bardziej odległych miejscowości, jak Trzyniec czy Bukowiec. Wielu z nich podkreśla, że takich wydarzeń brakuje u nich na miejscu i z radością planują powrót na kolejne edycje. Coraz więcej jest też wystawców – w tym roku liczba ta przekroczyła 70! – Każdego roku przybywa sprzedających, co mnie ogromnie cieszy – dodaje z satysfakcją Bubiková.

Wsparcie dla przedszkoli

Tak, jak w latach ubiegłych, również w tym roku dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na wsparcie miejscowego polskiego i czeskiego przedszkola.

Pyszna kawa dla zrelaksowania

MK PZKO Milików-Centrum zorganizowało dla odwiedzających chwilę wytchnienia przy kawie i domowych wypiekach, idealną, by zrelaksować się po udanych zakupach.

Kiermasz potrwa jeszcze jutro. Ci, którzy nie zdążyli, mają szansę odwiedzić go także w niedzielę. Na uczestników ciągle czeka mnóstwo interesujących i atrakcyjnych rzeczy, które wciąż można nabyć w wyjątkowo korzystnych cenach.