O drapieżnikach występujących w naszych Beskidach napisano już wiele w naszej prasie. Dlatego moim zdaniem z pewnością warto napisać kilka zdań na temat tego osobnika, który  niemalże  wymarł.

    W deszczowy niedzielny poranek 8 października 2023 roku za namową myśliwego z naszej gminy Śmiłowice – Antoniego Samka miałem okazję wysłuchać wykładu Jakuba Filipca na temat działalności stacji Lesů ČR we wsi Krásná na rzecz ratowania głuszca  w Beskidach.

    W wykładzie na początku podano, ile tych ptaków zamieszkiwało Beskidy na przełomie XIX i XX wieku (700 szt.) a ile jest obecnie (kilkadziesiąt szt.). Powodem spadku populacji jest głównie intensyfikacja leśnictwa, przemysłowe zanieczyszczenie środowiska, ruch turystyczny – lekceważenie szlaków turystycznych, zwiększona liczebność drapieżników – lisa, kuny, i oczywiście przyczyną spadku liczebności osobników były także polowania  „arystokratów” za trofeami tych ptaków w XIX i XX w.

    Czym zatem zajmuje się stacja hodowlana we wsi Krásná?

    Zajmuje się przede wszystkim naturalnym odchowem młodych do wypuszczenia na wolność (od 2017 roku łącznie 73 osobniki), współpracą z podobnymi stacjami nie tylko w okolicy (Nadleśnictwo Wisła), ale także w innych miejscach (Niemcy, Austria) w celu pozyskania nowych genów osobników do hodowli. Stacja zajmuje się działaniami edukacyjnymi dla szkół i zainteresowanych osób.

    Czynność ta wiąże się z bardzo specyficznymi parametrami odchowu potomstwa (zapewnienie dezynfekcji środowiska, elektryczne ogrodzenia chroniące przed drapieżnikami, dobór określonych rodzajów pożywienia). Stacja ta powstała w latach 2015-2017 i jej budowa była współfinansowana ze środków UE – Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

    Stacja hodowlana po polskiej stronie

    Tydzień później odwiedziliśmy także stację hodowlaną Lasy Państwowe, Karpacki Bank Genów, Leśnictwo Jaworzynka Wyrchczadeczka należące do Nadleśnictwa Wisła, gdzie hodują głuszce od ponad 20 lat. W tym okresie odchowali już ponad 1300 osobników, które zostały wypuszczone na wolność w naszych Beskidach, a także przeniesione do okolicznych krajów (LT, UA, SK, CZ, D).

    Do lat 50. ubiegłego wieku polowano jeszcze na te osobniki praktycznie wyłącznie dla trofeów, bo mięso nie nadaje się do jedzenia. Jeśli więc w naszych lasach usłyszycie odgłosy cietrzewia głuszca, zwłaszcza na wiosnę, ewentualnie charakterystyczne ślady na śniegu, pamiętajcie, że przyroda jest dla nas i musimy ją stale chronić.

    Na koniec wykładowca w wolierze do hodowli głuszców w Jaworzynce/Wyrchczadeczce zaprosił nas do drewnianego domku, gdzie przygotował także prezentację pszczelarstwa połączoną z pokazem uli, ponieważ wiedział o naszych dalszych zainteresowaniach. Trwała dyskusja na temat ich  leczenia, rozmawiano też o tym, że ubiegły rok nie był przyjazny dla pszczelarzy, zwłaszcza ze względu na zimne i deszczowe miesiące wiosenne 

    Gustaw Chwistek

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama
      REKLAMA Reklama
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego