„Dzieje Księstwa Cieszyńskiego” niczym buchta z rodzynkami. Promocja najnowszej książki Michaela Morysa-Twarowskiego

CIESZYN / 600-letnia historia Księstwa Cieszyńskiego w jednym tomie? I to jeszcze nie w formie kompendium, a pełnej ciekawostek książki, którą czyta się niczym najlepszą powieść? Na podstawie lektury poprzednich pozycji tego autora oraz recenzji tych, którzy książkę przeczytali, stwierdzić można, że Michaelowi Morys-Twarowskimu ta sztuka się udała! Wydana przez Wydawnictwo Dobra Prowincja książka „Dzieje Księstwa Cieszyńskiego” to obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika historii regionu cieszyńskiego!

„Są wśród nas ludzie twierdzący, że historia jest tak nudna jak flaki z olejem. Należy im wybaczyć — najwyraźniej ci nieszczęśnicy nie natknęli się jeszcze na twórczość Michaela Morysa-Twarowskiego. Dzięki poprzednim pozycjom tego autora wiemy, że odkrył on magiczny eliksir stanowiący połączenie wiedzy, erudycji, sprawności językowej i umiejętności przekazania informacji w sposób wybitnie interesujący dla każdego czytelnika. Dzieje Księstwa Cieszyńskiego dowodzą, że dalej korzysta ze sprawdzonej mikstury” — czytamy na tylnej okładce książki recenzję autorstwa prozaika Adama Miklasza. I — znając poprzednie pozycje obu autorów — nie wątpię, że Miklasz ani trochę się nie myli.

Pierwsze spotkanie autorskie z Michaelem Morysem-Twarowskim poświęcone najnowszej książce jego autorstwa odbyło się w środę 21 czerwca w Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Poprowadził je Jan Paweł Borowski, historyk z Muzeum Śląska Cieszyńskiego.

Wizja autorska, ale nie osobista

Jak powiedział sam autor, „Dzieje Księstwa Cieszyńskiego” to autorska wizja historii Księstwa Cieszyńskiego.

— Starałem się nie napisać podręcznika, a książkę, która będzie fajnym „czytadłem”. Mam nadzieję, że udało mi się znaleźć balans pomiędzy tym, żeby się tę książkę fajnie czytało, a dostarczeniem wiedzy historycznej — wyznał autor.

Jak zauważył Jan Paweł Borowski „Dzieje Księstwa Cieszyńskiego” Michaela Morysa-Twarowskiego to właściwie esej historyczny zaopatrzony w aparat naukowy. Zawiera ponad 900 przypisów. Każdy, kto chce pogłębić wiedzę czy sięgnąć do źródeł wie, gdzie może je znaleźć. Czytelnikowi przede wszystkim tłumaczone są pewne procesy dotyczące Księstwa Cieszyńskiego. — Moim zdaniem pisanie o historii powinno przebiegać dwutorowo. Powinny być wydawane wielotomowe prace pełne faktografii, ale potrzebne są też książki, które pozwolą złapać oddech — twierdzi Morys-Twarowski.

Książka niczym babcina buchta z rodzynkami

Prowadzący spotkanie stwierdził, że książka poprzez swój przystępny język jest łatwa w odbiorze, a jednocześnie posiada przypisy naukowe, co czyni ją źródłem rzetelnej wiedzy historycznej. — Widać odniesienia do popkultury, co ułatwia odbiór. Czyta się ją jak scenariusz wartkiego kina akcji — zawyrokował Borowski.

Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza to niejako poczet Piastów Cieszyńskich. Druga, obejmująca rządy Habsburgów, nie jest już ułożona w formie pocztu, a według rozdziałów problemowych. Publikacja zawiera indeksy i tablice genealogiczne. Każdy rozdział zakończony jest podsumowaniem w „kapsułce”, trochę w stylu Normana Davisa.

Jan Paweł Borowski porównał tę książkę do jego ulubionej buchty z rodzynkami, jaką piekła jego babcia. Otóż wyznał, że uwielbiał wyciągać rodzynki z babcinej buchty . — I tak właśnie też z historii Księstwa Cieszyńskiego Michael wyciąga ciekawe historie. Przykładowo takie, jak ta opowiadająca o tym, co skradziono prezydentowi Wenezueli na dworcu w Boguminie, czy co o Cieszynie mawiała caryca Aleksandra. To są fragmenty, które nie są niezbędne do zrozumienia historii Księstwa, ale bardzo ciekawe — stwierdza Borowski.

Brakło miejsca na sali, brakło książek dla wszystkich chętnych. A my mamy dla naszych Czytelników zapis audio całego spotkania

Podczas spotkania promocyjnego, jakie zorganizowano w Muzeum Śląska Cieszyńskiego w środę 21 czerwca w Sali Rzymskiej, brakło miejsca dla chętnych, by wysłuchać spotkania autorskiego z Michaelem Morysem-Twarowskim. Brakło także książek dla wszystkich chcących je nabyć.

Nic straconego. Było to pierwsze spotkanie z tym wybitnym autorem, którego książki są wprost genialnym połączeniem przekazywania rzetelnej wiedzy historycznej z ciekawą lekturą. Będą kolejne spotkania, będzie też kolejna partia wydrukowanych książek. W księgarniach oraz sprzedaży internetowej książki dostępne będą po 3 lipca. A na razie dla tych, którzy nie byli, a żałują, że nie mogli wysłuchać tej interesującej dyskusji, mamy jej pełen zapis w formie audio. Odsłuchać można go tutaj:

Można też wybrać się na któreś z kolejnych spotkań autorskich. Najbliższe zaplanowano na piątek 30 czerwca w Brennej w Beskidzkim Domu Zielin „Przytulia”. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18:00. Poprowadzi go Wojciech Grajewski — z cieszyńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, a także członek Sekcji Ludoznawczej Polskiego Związku Kulturalno Oświatowego w Republice Czeskiej.

(indi)