Odpust w Suchej Górnej. Choć pogoda nie dopisała, miejscowi dobrze się bawili

SUCHA GÓRNA / W niedzielę 7 maja w Suchej Górnej odbył się odpust gminny. W organizację włączyło się również Miejscowe Koło PZKO, a w korowodzie wzięło udział kilku członków z zespołu Suszanie.

Odpust w Suchej Górnej odbył się tradycyjnie w pierwszą majową niedzielę. Pogoda wprawdzie nie za bardzo dopisywała, jednak przed Domem Roboczym spotkało się sporo osób, które postawoniły uczestniczyć w uroczystości odpustowej, która rozpoczęła się korowodem.

Suszanie w korowodzie

Procesja na czele z orkiestrą dętą przeszła od Domu Robotniczego do kościoła św. Józefa gdzie odbyła się uroczysta msza święta w języku polskim. W korowodzie i mszy brali udział również członkowie Zespołu Pieśni i Tańca Suszanie, dzieci z chórku, umundurowani górnicy oraz przedstawiciele miejscowych organizacji.

W parku u Urzędu Gminnego przygotowane były również stoiska oraz atrakcje dla wszystkich uczestników różnych wiekowych kategorii. Dzieci mogły się cieszyć przede wszystkim z karuzeli.

Obiady w Domu PZKO

Swój wkład w organizację uroczystości wnieśli również członkowie PZKO w Suchej Górnej. Corocznie podczas odpustu przygotowują obiady dla uczestników, a w tym roku nie było inaczej.

– To jest już taka długoletnia tradycja. Dzisiaj dla naszych gości przygotowaliśmy kotlety wieprzowe zapiekane z pieczarkami w śmietanowym sosie oraz sznycel – powiedział Jan Zyder, prezes PZKO.

– Do dzisiejszych obiadów przygotowaliśmy się już od środy. Przygotowuje je dwanaście osób – uzupełnił prezes.

Obiady mógł zamówić każdy przez internet, zgłoszenia były dostępne również na Facebooku i Instagramie. Oprócz tego przed Domem PZKO przygotowane były stoiska, w których można było kupić kiełbaski z grilla, kotlety mielone, hot dogi, frytki, piwo lub Kofolę.