Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
GÓRKI WIELKIE / Uroczystości upamiętniające Zofię Kossak-Szatkowską odbyły się w Górkach Wielkich 5 kwietnia z okazji 55. rocznicy śmierci uznanej pisarki. Podczas uroczystości złożono kwiaty na jej grobie na góreckim cmentarzu. Kolejnym ważnym punktem obchodów poświęconych pisarce była projekcja filmu dokumentalnego „Mulier Fortis” w reżyserii Adama Kraśnickiego. Po projekcji odbyła się prelekcja, dyskusję z reżyserem Adamem Kraśnickim oraz profesorem zw. dr. hab. Krystyną Heska-Kwaśniewicz poprowadziła Lidia Dutkiewicz.
Pisarka zmarła 10 kwietnia 1968 roku. Zofia Kossak-Szatkowska, choć urodzona na Kresach Wschodnich, spędziła znaczną część swojego życia w Górkach Wielkich, miejscowości leżącej na Śląsku Cieszyńskim. Czuła się z tą leżącą na Śląsku Cieszyńskim miejscowością silnie związana. Spoczywa na góreckim cmentarzu. Pisarka mieszkała w dworku, a po wojnie w domku Ogrodnika, który obecnie pełni funkcję Muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej, będącego częścią Muzeum Śląska Cieszyńskiego.
Uroczystości upamiętniające 55. rocznicę śmierci Zofii Kossak-Szatkowskiej zorganizował w należącym do Muzeum Dworku Kossaków Instytut Pamięci Narodowej w Katowicach, Powiat Cieszyński, Gmina Brenna oraz Muzeum.
Głęboko wierząca katoliczka, ale nie bezkrytyczna wobec kościoła
Zarówno w filmie dokumentalnym poświęconym pisarce, jak i podczas późniejszej dyskusji, podkreślano, że Kossak była osobą głęboko wierzącą. Była głęboko wierzącą katoliczką, ale nie była bezkrytyczna wobec kościoła. Przykładowo w „Krzyżowcach” ukazuje ponurą prawdę. Opisuje wyprawy krzyżowe w sposób bardzo dosadny, nie unikając opisów okrucieństw dokonywanych przez rycerzy krzyża. Po wydaniu „Krzyżowców” napadali ją wierzący katolicy za to, że obraziła wyznawane przez nich idee.
Pisarka również bezkompromisowo i ostro wytyka polskie wady narodowe i jednoznacznie opowiada się za koniecznością pomocy Żydom. Poznała doskonale oba najokrutniejsze totalitaryzmy XX wieku: brunatny i czerwony.
W czasie wojny nie tylko maszyna do pisania była jej bronią. Brała czynny udział w Powstaniu Warszawskim, z narażeniem życia własnego i swoich dzieci pomagała Żydom.
Wprowadziła czytelnika w codzienność historii
Jako autorka licznych książek historycznych, Zofia Kossak-Szatkowska przedstawiała czytelnikom codzienność historyczną w sposób niezwykle sugestywny. Nie ograniczała się jedynie do opisów wielkich bitew czy wydarzeń historycznych, lecz również oddawała atmosferę zwyczajnego życia w opisywanych epokach.
Podczas dyskusji znawcy twórczości Zofii Kossak orzekli, że choć książki jej autorstwa są cennym źródłem wiedzy o polskiej historii, to nie wszystkie pozycje nadają się do czytania w szkole. Przykładowo wydana w 1921 roku „Pożoga”, która pozwoli zrozumieć to, co obecnie dzieje się na Ukrainie, jest nieodpowiednia jako lektura dla młodych ludzi. Zwrócono uwagę na fakt, że mówiła o tym też sama Zofia Kossak.
Kossak opisała w „Pożodze” makabryczne sceny bolszewickiego ataku na kresowe szlacheckie dworki w sposób niezwykle emocjonalny. Zapiski były dla niej bowiem formą terapii po traumatycznych przeżyciach i początkowo wcale nie robiła ich z myślą o druku. O tym samym, ale inaczej mówią „Bursztyny”. O ile „Pożoga” była dla autorki terapią po traumatycznych przeżyciach i jest bardzo emocjonalna, to „Bursztyny” to książka o dialogu.
Film dokumentalny o Zofii Kossak obejrzeć można w sieci
Wspomniany film dokumentalny obejrzeć można tutaj:
https://vod.tvp.pl/filmy-dokumentalne,163/mulier-fortis-kobieta-mezna,394884
Muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej czynne jest przez 6 dni w tygodniu
Dwór Kossaków oraz Dom Ogrodnika, czyli Muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej, są dostępne dla zwiedzających przez 6 dni w tygodniu, tj. codziennie oprócz poniedziałków.
(indi)