Uniwersytet Śląski w Cieszynie włączył się w obchody Dnia Godności. Było chodzenie na szczudłach, warsztaty języka migowego i wiele innych atrakcji

CIESZYN / W czwartek 5 maja w murach w cieszyńskiej siedziby Uniwersytetu Śląskiego odbył się Dzień Godności Osoby z Niepełnosprawnością Intelektualną. Impreza ta organizowana jest od 10 lat, a jej głównym celem jest spotkanie osób niepełnosprawnych i pełnosprawnych oraz podkreślenie wartości osób z niepełnosprawnościami.

Z roku na rok przybywa uczestników, w tym jednym dniu na uniwersytecie spotyka się ponad 100 osób niepełnosprawnych oraz około 100 wolontariuszy. Nie inaczej było w tegorocznej edycji wydarzenia.

„Myślę, że ta już 10-letnia tradycja, pokazuje, jak bardzo ważne jest to spotkanie, ponieważ cieszą się na niego nie tylko studenci, ale również nasi goście. Wszyscy w tym momencie jesteśmy na równi, nie ma niczego takiego, że ktoś jest pełno lub niepełnosprawny, ktoś jest studentem czy wykładowcą” – mówi dr Dorota Prysak, pomysłodawczyni oraz współorganizator wydarzenia.

Dla uczestników przygotowano wiele atrakcji

W tym roku tematem przewodnim było wesołe miasteczko uniwersyteckie, a więc nie zabrakło chodzenia na szczudłach lub po linie czy też kręcenia talerzykami. Uczestnicy mogli pomalować twarze, zapleść sobie warkoczyki czy przejść przez tor przeszkód.

Oprócz programu, który przygotowała społeczność akademicka, zaproszono również służby mundurowe, m.in.: straż miejską, nadleśnictwo czy służbę więzienną. Dzięki temu uczestnicy mogli obejrzeć lub wypróbować sprzęty używane przez policję, strażaków lub jednostki wojskowe. Odbyły się również prelekcje o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa przez pieszych.

Co o tym wydarzeniu myślą goście?

„Jestem tu pierwszy raz i bardzo mi się tutaj podoba. Najbardziej podobała mi się zabawa z balonami. Kiedy przebiegaliśmy pod karuzelą, było bardzo zabawnie” – powiedział Rafał, jeden z uczestników wydarzenia.

„Dzieci bawią się doskonale, najlepiej bawili się podczas chodzenia na szczudłach i przy wiązaniu balonów. Impreza jest bardzo fajnie zorganizowana, jesteśmy tutaj pierwszy raz i myślę, że nie ostatni” – mówi Joanna Sopel ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu.

Na zakończenie piosenka w polskim języku migowym

Imprezę podsumowano w auli, gdzie każdy uczestnik mógł odebrać dyplom za uczestnictwo. Ostatnim punktem programu była wspólna piosenka, którą zaśpiewano i zamigano w polskim języku migowym.