Gratka dla pasjonatów historii, zwłaszcza czasów piastowskich. Nowy cykl historycznych spacerów tematycznych [wywiad]

CIESZYN / Sporym zainteresowaniem cieszą się wszelakie spacery tematyczne z przewodnikiem. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Władysław M. Żagan – pasjonat historii Cieszyna i dawnego Księstwa Cieszyńskiego, autor bloga Principatus Teschinensis, przygotował cykl autorskich spacerów tematycznych. Rozmawiamy z nim o idei tego pomysłu.

Spacery organizuje miasto, Zamek Cieszyn. Skąd pomysł, by zorganizować kolejne podobne przedsięwzięcie?

Warto zauważyć, że miasto i Zamek Cieszyn to instytucje, które realizują jedynie pomysł, jaki zrodził się kilka lat temu. Za organizacją spacerów stoją natomiast konkretne osoby, będące ich pomysłodawcami. Odbywały się już wcześniej spotkania z przewodnikami cieszyńskiego oddziału PTTK, polegające na ogólnym zwiedzaniu miasta, a także spacery Szlakiem Cieszyńskich Magnolii, prowadzone przez śp. Mariusza Makowskiego czy Cieszyńskiego Tramwaju, którym przewodził Maciej Dembiniok.

Nadal brakowało jednak w Cieszynie konkretnej i sprecyzowanej oferty na lato, skierowanej do turystów oraz mieszkańców. Pracując w Zamku Cieszyn, dostrzegłem w tych spacerach ogromny potencjał marketingowy, który należało jedynie sprofilować, poszerzyć. Pokazać odbiorcom, że Cieszyn można odczytywać na wiele sposobów.

Mówisz o sprecyzowanej ofercie, a więc rozumiem, że chodzi o spacery pod kątem konkretnych okresów historycznych?

W 2018 roku stworzyłem ofertę wakacyjnych spacerów tematycznych. Od tego czasu realizowałem ją z pozycji Zamku Cieszyn i prowadziłem sporą część tych spacerów osobiście. W pędzącym jednak cały czas do przodu świecie, pewne pomysły muszą zostać zmodyfikowane i udoskonalone, gdyż grozi im zwyczajna sztampa.

Tak też powoli dzieje się z ofertą spacerów w naszym mieście, dlatego przed miastem i podległymi mu instytucjami kultury stoi w pewnym sensie wyzwanie, które stawia nam współczesność i ciągle zmieniająca się rzeczywistość.

„Był sobie Cieszyn”, to moja prywatna inicjatywa i w pewnym sensie kontynuacja moich dotychczasowych działań. Choć moje autorskie spacery tematyczne kieruję przede wszystkim do fanów mojego bloga, to będą one nie lada okazją dla turystów oraz mieszkańców regionu, zainteresowanych naszymi lokalnymi dziejami, do posłuchania o ciekawostkach historycznych dotyczących naszego miasta.

Przygotowana przeze mnie seria wiąże się tak naprawdę z odłożonymi w czasie, piątymi urodzinami mojego bloga, jakie przypadały na 2020 rok. Niestety pandemia nie pozwoliła wtedy na szersze działania i należyte uczczenie tej rocznicy, tak więc kiedy obostrzenia zostały oficjalnie odwołane, można wrócić do pomysłu sprzed prawie 2 lat.

Czym twoje spacery będą różnić się od tych, które już są w cieszyńskiej ofercie?

Na pewno częstotliwością, która wpływa na ekskluzywność wydarzeń. Z uwagi na przesyt ofertowy w mieście uznałem, że najlepiej będzie organizować spacery raz w miesiącu. Zazwyczaj jest to ostatnia sobota miesiąca, prócz września, kiedy spacer jest częścią Cieszyńskiej Jesieni Piwnej i grudnia, gdzie spacer wyznacza początek adwentowego czasu.

Zaproponowana przeze mnie seria „Był sobie Cieszyn…”, będzie przede wszystkim ukierunkowana na tematykę historyczną i w dużej mierze nawiązującą do piastowskiego okresu w dziejach miasta. To zasadniczo różni moje spacery tematyczne od pozostałych, gdzie zwraca się również uwagę na kwestie przyrodnicze, czy późniejsze epoki.

Dodatkowo każdy spacer będzie posiadał swoją historyczną oprawę, która nadbuduje narrację i stworzy poczucie współuczestnictwa odbiorców w wydarzeniach sprzed wieków. Nie wykluczam też dodatkowych atrakcji, jednak na tę chwilę chciałbym je zachować w tajemnicy.

Kiedy więc najbliższy spacer?

Najbliższy spacer odbędzie się już 30 kwietnia o godzinie 10.00. W trakcie spaceru poznamy tajemnice, jakie skrywa Góra Zamkowa w Cieszynie i przeniesiemy się w czasy, kiedy stał w tym miejscu zamek piastowski.

Co trzeba zrobić, by wziąć udział w spacerze? Obowiązują zgłoszenia, zapisy, opłaty?

Wystarczy zwyczajnie przyjść na Wzgórze Zamkowe. Spotykamy się przy fontannie i wyruszamy w podróż do przeszłości. Na spacery nie obowiązują zgłoszenia ani nie będą pobierane żadne opłaty. To spacery robione przez pasjonata, w prezencie dla pasjonatów. Jedyne, co trzeba ze sobą zabrać, to spora dawka dobrego humoru.

(indi)