Młodociany samobójca
Skończyć z życiem postanowił 14 czerwca 1898 roku młodociany syn zmarłego przed dziesięciu laty cieszyńskiego handlarza z futrami. Zastrzelił się z rewolweru, którego sobie włożył do ust.
Córka Gryczów wyszła za mąż
Córka znanego małżeństwa Katarzyny i Jerzego Gryczów z Łyżbic w dniu 22 czerwca 1898 roku wyszła za mąż. Jej wybrankiem był nauczyciel Jan Pasz z Trzyńca. Państwo Gryczowie byli właścicielami młyna, w 1892 roku Jerzy Grycz zbudował w jego sąsiedztwie dom mieszkalny, który zachował się do czasów dzisiejszych.
Grasowała szkarlatyna
W czerwcu 1902 roku w wielu miejscach Śląska Cieszyńskiego pojawiła się szkarlatyna. Dotyczyło to zwłaszcza Cieszyna, Sibicy, Żukowa Górnego, Kocobędza, Gutów, Nieborów, Kojkowic, Puńcowa, Ropicy, Gnojnika, Ligotki Kameralnej, Rzeki, Trzycieża i jeszcze kilku innych gmin.
Szok przyczyną zgonu
W dniu 3 czerwca 1905 roku około godziny 10:00 wieczorem ktoś rzucił kamieniem w okno gospody Siostrzonka w Cieszynie. Następstwem tego małżonka karczmarza ucierpiała tak wielki szok, że w ciągu pięciu minut zmarła. Policja zatrzymała trzech podejrzanych wyrostków.
Pokłuli go nożami
Lasek Grabina na granicy Cieszyna i Mostów nie był w nocy bezpiecznym miejscem ani w czasach Austro-Węgier. Kiedy tu raz w czerwcu 1906 roku przechodził pewien robotnik, nieznani sprawcy pokłuli go nożami niea tyle, że przeżył tylko cudem.
Samozapalenie szmat na strychu
Samozapalenie szmat na strychu jednego domu na ulicy Frysztackiej w Cieszynie spowodowało w czerwcu 1907 roku pożar. Musieli interweniować miejscowi strażacy.
Ścięte drzewo spowodowało śmierć
Kiedy 19 czerwca 1908 roku drwale ścinali drzewa w lasach Łomnej Górnej, jedno z nich runęło tak nieszczęśliwie, że jednego z robotników zabiło na miejscu, a drugiego poważnie zraniło. Zmarły Jan Rożenek, który śpiewał też w chórze kościelnym, był w wiosce tak bardzo lubiany, że w jego pogrzebie wzięli udział również ludzie z sąsiedniej Łomnej Dolnej.
Śmierć małżonki wybitnego architekta
Karolina Prokop, żona pensjonowanego architekta Komory Cieszyńskiej Albina Teodora Prokopa, zmarła 8 czerwca 1908 roku w Cieszynie w wieku pięćdziesięciu pięciu lat. Dwa dni później spoczęła w grobie na cieszyńskim cmentarzu komunalnym.
Albin Teodor Prokop opracował plany wielu budowli na Śląsku Cieszyńskim, m.in. przebudowy zamku we Frydku, niektórych budynków w hutach trzynieckich, cukrowni w gminie Chybie, kościołów katolickich w Trzyńcu, Łomnej Górnej, Bystrzycy, Grodźcu i wielu innych obiektów. Zmarł w 1916 roku.
Za wszystko podobno mogła nieszczęśliwa miłość
Pewien parobek z Cieszyna spróbował zamordować swoją kochankę a potem popełnił samobójstwo. W dniu 6 czerwca 1909 roku w lasku Grabina na granicy Cieszyna i Mostów najpierw wystrzelił na kobietę, a potem skierował broń przeciwko sobie. Obaj skończyli w szpitalu. Parobek wyzionął ducha po kilku godzinach, jego kochanka przeżyła. Powodem do popełnienia desperackiego czynu były podobno problemy z zawarciem małżeństwa.
Antysemiccy barbarzyńcy
Nieznajomi antysemiccy wandale wdarli się w czerwcu 1917 roku do synagogi żydowskiej w Boguminie. Nic nie skradli, jednak zupełnie zdemolowali wnętrze. Spowodowali szkodę w wysokości ponad 5 tysięcy koron.
Włamanie do sklepu
Kilka kilogramów słoniny, wędlin, kiełbasy, ponad sto puszek z sardynkami, ser bryndzę, kakao, kawę i mydło skradli nieznani złodzieje ze sklepu kolejarskiego na Saskiej Kępie w Cieszynie. Wartość skradzionego towaru oszacowano na ponad 4 tysiące koron. Sprawcy dostali się do środka przez okno. Do kradzieży doszło 6 czerwca 1918 roku w nocy.
(gam)
Tagi: Morderstwa, śluby i kaprysy pogody przed laty
Komentarze