CZESKI CIESZYN / Ośrodek Dokumentacyjny Kongresu Polaków w RC zaprasza na wystawę „Janina Górniak – harcerka i projektantka mody”. Wystawa będzie miała miejsce w siedzibie KP w RC w dniach 14 maja do 17 czerwca br.

Janina Górniak urodziła się w Sibicy, gdzie angażowała się w działalność harcerską. Po ukończeniu edukacji w szkole wydziałowej na Zaolziu, kształciła się w Państwowej Szkole Zdobniczej w Krakowie oraz w Kunstgewerbe Schule (Szkole Rzemiosł Artystycznych) w Wiedniu. W Krakowie otworzyła własną pracownię – zakład tkactwa artystycznego.

Janina Górniak pochodziła ze znanej i zasłużonej na Śląsku Cieszyńskim rodziny. Jej dziadek Franciszek Górniak (1856-1899) był założycielem cegielni w Sibicy, polskim działaczem narodowym i zarazem jednym z fundatorów Domu Narodowego w Cieszynie. Syn Franciszka i Marii z domu Boszczyk (1856-1905) – Jan Górniak (1885-1940), który kilka lat po śmierci ojca przejął sibicką cegielnię, kontynuował również jego działalność filantropijną.

Wsparł finansowo między innymi budowę Parku im. Adama Sikory, Polskiej Szkoły Ludowej i Wydziałowej Macierzy Szkolnej im. Antoniego Osuchowskiego w Czeskim Cieszynie, przedszkola w Sibicy, kościoła ewangelicko-augsburskiego w Czeskim Cieszynie na Niwach oraz schronisk na Ropiczce i Kozubowej. Był również dyrektorem Towarzystwa Oszczędności i Zaliczek, członkiem Zarządu Głównego Macierzy Szkolnej i Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Z zawartego 24 kwietnia 1909 roku małżeństwa Jana Górniaka z Heleną z Brannych (1888-1934) urodziło się czworo dzieci: Franciszek, Janina, Maria i Jan.

Janina Górniak przyszła na świat 24 sierpnia 1915 roku w domu rodzinnym w Sibicy nr 104. Przez rodzinę, przyjaciół i znajomych, od dzieciństwa nazywana była Niną. Najpierw uczęszczała do szkoły ludowej w rodzinnej miejscowości, a następnie do Polskiej Szkoły Ludowej i Wydziałowej w Czeskim Cieszynie. Tutaj rozpoczęła się jej przygoda z harcerstwem. W szkole założyła nową żeńską drużynę harcerską i gromadę zuchową. W lipcu 1929 roku wzięła udział w Światowym Zlocie Skautów (Jamboree) w Arrowe Park w Birkenhead (Wielka Brytania). Była powszechnie lubiana, swoim koleżankom później nawet pomagała szyć mundurki harcerskie.

Po ukończeniu nauki w czeskocieszyńskiej szkole wydziałowej, kształciła się w Szkole Rzemiosł Artystycznych (Kungstgewerbe Schule) w Wiedniu, gdzie uczyła się rysunku, malarstwa, rzeźby, projektowania i tkactwa. Wykształcenie uzupełniła w Państwowej Szkole Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego w Krakowie, gdzie później prowadziła własną pracownię tkactwa artystycznego.

Jej projekty były unikatowe, tworzone z najlepszego gatunku angielskiej wełny, a wzory się nie powtarzały. Tkaniny miały ciekawe, niezwykle kolorowe motywy. Do projektu Nina zazwyczaj dołączała próbki tkanin, dzięki czemu klientki wybierały od razu odpowiedni krój oraz materię. Takie nietypowe, indywidualne podejście zjednało jej sympatię i popularność szczególnie wśród bogatych kobiet z wyższych sfer.

W końcu jednak Nina przeniosła swoją pracownię do rodzinnej Sibicy, gdzie stworzyła prawdziwie rodzinną firmę. Jej brat Franciszek, który był chemikiem, pomagał w tworzeniu nowych kolorów, w warsztacie pracowała też siostra Maria. Nina Górniak projektowała ubrania damskie, suknie wieczorowe, kostiumy teatralne, historyczne i galowe, a nawet szaty liturgiczne. Utalentowana kobieta nie ograniczała się tylko do ubrań. Próbowała swoich sił w malarstwie religijnym, projektowała witraże, a także malowała ilustracje do bajek.

                W 1939 roku na wystawę „Świat kobiety”, która odbyła się w Warszawie w dniach 25 maja – 25 czerwca, przygotowała stoisko zaolziańskie, na którym prezentowała swoje projekty. W artykule „Godzina w świecie kobiety”, który ukazał się w „Kronice Polski i Świata” 4 czerwca 1939 roku, pisano o niej jako o dzielnej Zaolziance, między innymi: „Młoda artystka dostarcza również projektów dyktatorowi mody paryskiej, firmie Rodier, której modele rozchodzą się po całej Europie. Projekty te wracają niejednokrotnie do Polski, kupowane u Rodier i słono opłacane przez nasze fabryki tekstylne. Panna Janina w Paryżu mogłaby sobie siedzieć u takiego Rodier, czy w innej fabryce jak u Pana Boga za piecem, ale woli tu, na Zaolziu, uczyć dziewczyny wiejskie sztuki, którą zna na wylot”.

                Życie młodej artystki przerwała II wojna światowa. 6 września 1939 roku Janina Górniak wraz ze swoim narzeczonym Romanem Wagnerem wyruszyła z Krakowa po swoje młodsze rodzeństwo, przebywające u krewnych w Stanisławowie. W Świlczy pod Rzeszowem, pociąg, którym podróżowali, został zbombardowany przez samoloty niemieckie, a Nina odniosła śmiertelne obrażenia. 8 września 1939 roku, zmarła w rzeszowskim szpitalu, dwa dni później pochowano ją na miejscowym cmentarzu.

                Jej ojciec Jan Górniak na okupacji niemieckiej został aresztowany i więziony w Cieszynie. W czasie jednego z przesłuchań został tak dotkliwie pobity, iż musiano go przewieźć do szpitala, gdzie 13 listopada 1940 roku zmarł. Został pochowany na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Cieszynie, a jego grób jest również symbolicznym grobem jego córki Janiny (Niny).

Na podstawie materiałów prasowych Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków w RC.

(SG)

Tagi: , , ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama
REKLAMA Reklama
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego