Psy wykrywają zakażonych koronawirusem

REPUBLIKA CZESKA / Doniesienia o tym, że psy potrafią trafnie wykrywać zakażonych koronawirusem pojawiają się od jakiegoś czasu. Nad wyszkoleniem czworonogów pracuje się w wielu krajach, w niektórych metoda ta już została wdrożona, m.in. na lotniskach w Dubaju i Helsinkach.

W Czechach celnicy ćwiczą już w ośrodku szkoleniowym w Kněževes niedaleko Pragi pierwszych sześć czworonogów do wykrywania zakażonych koronawirusem.

Psy mają być wytrenowane do rozpoznawania koronawirusa do końca roku. Będą pracować na lotnisku i w domach seniora. Do przeszkolenia wybrano psy, które już są przeszkolone, trzeba tylko nauczyć je wykrywania kolejnego zapachu. Badanie tą metodą zajmuje 10 sekund, a więc jest najszybsze z możliwych. Dopiero jeśli pies wykryje zakażenie, pacjenta kieruje się na testy PCR.

Psy wyczuwają zakażenie dzięki zmienionemu zapachowi potu osoby zakażonej. Pomysł nie jest nowy. Już wcześniej prowadzono badania nad wykrywaniem przez psy niektórych chorób. W lipcu francuscy naukowcy opublikowali wyniki badania dowodzącego, że u zakażonych koronawirusem zmienia się zapach potu. Jest to najprawdopodobniej spowodowane zmianą metabolizmu.

(indi)