Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIERLICKO KOŚCIELEC / Choć pod względem duchowym punktem kulminacyjnym święta patrona parafii jest msza święta, to tradycyjnie podczas odpustu nie może też zabraknąć straganów z piernikowymi sercami, watą cukrową i odpustową tandetą. W Cierlicku Kościelcu także karuzeli. Nie inaczej było i tego roku. W niedzielę parafianie w Cierlicku Kościelcu świętowali i bawili się na odpuście św. Wawrzyńca.
Polskie msze, podczas których wspominano męczeńską śmierć patrona parafii – św. Wawrzyńca, były dwie: o 7.30 i o 10.30. Po nich sporo parafian nie odmówiło dzieciom frajdy wzbicia się ku niebu na karuzelach.
Skoro już mowa o zdobywaniu podniebnych przestworzy, to, zaopatrując się po drodze w piernikowe serce, cukrową watę czy drewnianą łyżkę, udać się można było do pobliskiego Domu Polskiego Żwirki i Wigury.
Tam w gościnnych murach siedziby MK PZKO Cierlicko Kościelec można było odpocząć od upału i posilić się w bufecie. A oprócz stałej ekspozycji poświęconej polskim bohaterom przestworzy obejrzeć również przygotowaną przez Mariana Stefka z Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków w RC wystawę poświęconą Papieżowi Polakowi Janowi Pawłowi II. Wystawa cieszyła się sporym zainteresowaniem. Oglądać ją można jeszcze jutro i pojutrze w godzinach 10:00-14:00.
(indi)
Tagi: Cirerlicko-Kościelec, Dom Polski Żwirki i Wigury, Kościelecki odpust, odpust