Od równonocy jesiennej noc stale się wydłuża i zmierzch zapada coraz wcześniej. Księżyc znajduje się kilka dni po nowiu i mamy teraz idealne warunki do obserwacji Drogi Mlecznej, ponieważ Księżyc nie zakłóca je swym blaskiem.
Jej srebrzysty pas rozpościera się na sklepieniu nieba wysoko nad południowo-zachodnim horyzontem i ginie gdzieś po jego północnej stronie.
Oczywiście widoczna jest dalej od miast i wszelkiego sztucznego oświetlenia, które bardzo zakłóca obserwacje rozgwieżdżonego nieba. Jasna poświata Drogi Mlecznej przecinająca całe nasze niebo to bardzo duże zagęszczenie słabych gwiazd tworzących naszą Galaktykę.
Po zapadnięciu zmroku można odnaleźć sierp młodego Księżyca, który teraz ma kształt litery D, a więc dopełnia się i 5 października osiągnie pierwszą kwadrę.
Księżyc przy swojej wędrówce po niebie właśnie dziś, 3 października, znajdzie się w pobliżu Jowisza. Jeżeli dopisze pogoda to po zapadnięciu zmroku możemy nad południowo-zachodnim horyzontem obserwować koniunkcję (zbliżenie) sierpa Księżyca z Jowiszem.
Jowisz odnajdziemy w lewo i nieco niżej od Księżyca, który ma niespełna 30 procent oświetlonej powierzchni. W lewo od Jowisza i Księżyca nad południowym horyzontem widoczny jest nieco słabszy Saturn.
Roman Strzondała