Odpustowa niedziela na Kościelcu przyniosła wiele wrażeń

CIERLICKO-KOŚCIELEC / I znowu jak co roku na placu przed wznoszącym się na kościeleckim wzgórzu kościołem św. Wawrzyńca rozłożono stoiska odpustowe, obok stanęło wesołe miasteczko z karuzelami, a płynąca stamtąd muzyka dochodziła również do świątyni, gdzie odprawiane były msze św. W Cierlicku-Kościelcu odbył się w niedzielę 11 sierpnia odpust, obchodzony ku czci św. Wawrzyńca.

Przedpołudniowe uroczyste msze św. były trzy, dwie po czesku, jedna w języku polskim. Wśród odprawiających je celebransów był również pochodzący z parafii cierlickiej nowo wyświęcony ksiądz Vojtěch Žvak. Po nabożeństwach można było otrzymać błogosławieństwo neoprezbitera, który służyć będzie w parafii jabłonkowskiej.

Odpust na Kościelcu obchodzony jest ku czci św. Wawrzyńca, patrona miejscowego kościoła

Do kościoła św. Wawrzyńca, męczennika z III wieku (zmarł 10 sierpnia 258 roku), przychodzili też przyjezdni, by obejrzeć obraz wotywny Panny Marii Nieustającej Pomocy, potocznie zwany obrazem Matki Boskiej Cierlickiej. To kopia dzieła z XIX wieku z oryginalnymi aplikacjami.

Podczas renowacji, która przebiegała przed kilkoma laty, pod nowszymi warstwami obrazu odkryto zabytkowe dzieło późnogotyckie. Po odrestaurowaniu wartościowy obraz Madonny Cierlickiej, który powstał koło 1500 roku, umieszczony został w kościele św. Wacława w Ostrawie, gdzie jest odpowiednio zabezpieczony.

Obydwie świątynie, cierlicka i ostrawska, włączyły się do projektu Otwarte Kościoły 2019, można je więc zwiedzać z przewodnikiem i dowiedzieć się więcej także o obrazach Panny Marii z Cierlicka.

W Domu Polskim Żwirki i Wigury pezetkaowcy otworzyli kawiarenkę odpustową

Podczas tegorocznego Kościeleckiego Odpustu atrakcyjny program w Domu Polskim Żwirki i Wigury przygotowało także Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Od rana otwarta była kawiarenka odpustowa. Sprzedawano domowe kołacze i gofry, można było także zjeść obiad. Przed budynkiem koncertowała orkiestra dęta Hasičanka z Suchej Górnej.

Nie zabrakło interesującej wystawy, której zadaniem jest zawsze promocja rodzimych twórców. W tym roku swoje fotografie na temat „Polska Sahara. Wydmy nad Bałtykiem” pokazał Roman Dzik z Suchej Górnej, członek hawierzowskiego Fotoklubu, współpracownik naszej redakcji. W czerwcowym „Zwrocie” dokładnie opisał fotografowane przez siebie wydmy koło Łeby.