Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CHAŁUPKI / Dla niektórych spośród ponad setki dzieci i młodzieży w trudnej sytuacji życiowej będzie to jedyny wakacyjny wyjazd. Uczestnikami obozowiska Meander Orient Express zorganizowanego na terenie i przez Klub Kajakowy Meander działający przy LKS Chałupki, przy wsparciu cieszyńskiego Klubu „Anielski Młyn” były dzieci z ośrodków pomocowych ze Śląska, zarówno z czeskiej, jak i polskiej strony.
Tego typu trzydniowy obóz zorganizowano już po raz czwarty. Tegoroczny Meander Orient Express skoncentrował się na kulturze. W sobotę od samego rana trwały warsztaty teatralne i taneczne, zajęcia w charakteryzatorni i przymierzanie kostiumów.
Po południu uczestnicy obozu włączyli się w międzynarodowe uroczyste otwieranie Odry. Kajakowa grupa Meander z uczestnikami Meander Orient Express wystawiła sztukę teatralną na wodzie, inspirowaną sceną podpisania Protokołu Bogumińskiego.
Tegoroczne otwarcie Odry obchodzono szczególnie hucznie).
W niedzielę zaś uczestnicy obozowiska wyruszyli na spływ meandrami Odry z Chałupek do Zabełkowa, po drodze zatrzymując się na piknik przy wieży widokowej.
– Byłem pierwszy raz i moje wrażenia z imprezy są bardzo pozytywne. Dla większości dzieci był to jedyny obóz za całe wakacie i bardzo się cieszę, że mogłem być częścią ich jedynych wakacji, obserwując, jak się cieszą i z uśmiechem na twarzy biegają po obozowisku. Bardzo też mnie ucieszyło to, że były dzieci z Czech i Polski, że mogły nawiązać międzynarodowe relacje. I fajne było, jak dzieci z Czech chodziły za nami mówiącymi oboma językami po radę, jak powiedzieć coś po polsku żeby mogli zagadać do dziewczyn z Polski i na odwrót – podsumowuje wyjazd Milan Szymanik z Czeskiego Cieszyna, który pojechał tam jako wolontariusz razem z ekipą z cieszyńskiego „Anielskiego Młyna”. I już cieszy się na następną edycję.
(indi)
Tagi: Meander Orient Express, spływ meandrami Odry z Chałupek do Zabełkowa
Komentarze