Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIESZYN / W Książnicy Cieszyńskiej w piątek 26 lipca można było zapoznać się z najstarszymi opracowaniami historycznymi na temat Cieszyna. Można było zarówno obejrzeć oryginały omawianych dzieł, jak i wysłuchać interesującej i wyczerpującej temat prelekcji Wojciecha Święsa z Działu Gromadzenia, Opracowywania i Udostępniania Zbiorów Książnicy Cieszyńskiej.
– Będziemy mówić głównie o kronikach – zapowiedział prelegent. I od razu przypomniał, czym jest kronika.
– Jest to typowa zwłaszcza dla średniowiecza forma literacka. Takie utwory często powstawały na dworach królewskich czy książęcych na zamówienie władców, zdarzało się, że na zamówienie biskupstw i ich celem było nawet nie tyle zgłębianie historii czy archiwizowanie pewnych faktów ale często miały one cele, powiedzielibyśmy dzisiaj, promocyjne. To znaczy przedstawiały jakąś dynastię czy instytucję w jak najlepszym świetle. Wychwalały władców, a w wydarzenia autentyczne wplatane były wątki legendarne, a wręcz baśniowe.
Prelegent zauważył, że w pierwszych ogólnych kronikach informacje o naszym regionie były bardzo szczątkowe. Dopiero gdy powstały pierwsze opracowania na zlecenie dworu cieszyńskiego, pojawiły się jakieś wzmianki o Księstwie Cieszyńskim w ogólnych opracowaniach.
Cieszyńskim władcom zaczęło zależeć na prestiżu, prowadzili politykę propagandową, więc na dworze znalazł się przybysz, który przyczynił się do powstania pierwszej kroniki. Mowa o Zachariaszu Starcku, który przebywając w Cieszynie w latach 1579-1580, przygotował streszczenia dokumentów i poprzeplatał je informacjami o książętach cieszyńskich.
Niemieckojęzyczne dzieło w tłumaczeniu nosi tytuł „Krótki wyciąg o pochodzeniu i przodkach książąt cieszyńskich”. Nie było to jednak wydane drukiem.
Jak zauważył prelegent, na prawdziwy wysyp wydanych drukiem opracowań historycznych dotyczących Cieszyna, jak i całego Śląska Cieszyńskiego, trzeba było czekać do XIX wieku, a początkowo publikowali je historycy niemieccy.
Pierwszym profesjonalnym historykiem cieszyńskim prezentującym dzieje regionu z polskiej perspektywy był zaś Franciszek Popiołek, który początkiem XX wieku wydał drukiem takie prace, jak dwutomowe „Dzieje Śląska austryackiego” (1913–1914) czy „Dzieje Cieszyna z illustracyami” (1916).
Święs podpowiedział słuchaczom, że przygotowując prelekcję, sporo korzystał z wydanego drukiem opracowania profesora Spyry, które w dodatku dostępne jest w internecie. Kto więc nie był, a temat go zaciekawił, może sięgnąć do tego samego źródła, z którego korzystał prelegent, a także do Czytelni Książnicy Cieszyńskiej.
(indi)
Tagi: Cieszyn, Cymelia i osobliwości, kroniki, Książnica Cieszyńska, Wojciech Święs