Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIESZYN / Targi staroci odbywały się w Cieszynie nieprzerwanie od 47 lat. Jak wyjaśnia prezes organizującego je Cieszyńskiego Klubu Hobbystów działającego przy Macierzy Ziemi Cieszyńskiej, Targi Staroci powstały w latach 70., gdyż panowała wówczas moda na przedmioty nowe, natomiast stare rzeczy po dziadkach się wyrzucało.
– Było to więc ratowanie dóbr kultury związanej z regionem. W tej chwili na starocie jest popyt, więc targi powoli przekształcają się z imprezy typowo kolekcjonerskiej, hobbystycznej w imprezę handlową. Ale wciąż cieszą się zainteresowaniem, a cieszyniacy przywykli do nich i chętnie odwiedzają stoiska wystawców podczas niedzielnych spacerów czy wracając z kościoła – mówi Stefan Król.
Co zatem sprawiło, że targi odbywające się tyle lat, o mało nie znikły z pejzażu Cieszyna? Ano według Burmistrz Gabrieli Staszkiewicz właśnie troska o pejzaż centrum miasta. Problemem bowiem okazały się być samochody wystawców przywożących najróżniejsze przedmioty na Targi Staroci.
– Warunkiem postawionym przez panią Burmistrz było, że wystawcy mają rozładować towar i odjechać z płyty Rynku. Najczęściej wystawca jest sam. To kto miałby pilnować jego rzeczy przez ten czas, kiedy po ich rozładunku pojedzie odstawiać samochód? – zapytuje prezes Klubu Hobbystów Stefan Król.
Ponadto podnosi takie kwestie, jak fakt, że ci spośród wystawców, którzy mają zgłoszoną działalność gospodarczą, mają obowiązek posiadania kas fiskalnych, a te działają dzięki podłączeniu do zasilania w samochodach, a niektórzy wystawcy część przedmiotów wystawiają dopiero po sprzedaży innych. Na domiar tego pojazdy wjeżdżające dwukrotnie na Rynek generują dwukrotnie więcej spalin, niż jak przyjadą i odjadą dopiero po zakończonych targach.
Wszystko to zarząd Klubu Hobbystów napisał w piśmie z 16 kwietnia skierowanym do Burmistrza Miasta Cieszyna Gabrieli Staszkiewicz. – Klub, jako grupa społecznie działających hobbystów nie jest w stanie wziąć na siebie odpowiedzialności za pozostawione przez wystawców na czas odstawiania samochodu przedmioty. Poza tym niektórzy mają wystawione przedmioty delikatne, wrażliwe na deszcz, jak znaczki pocztowe, obrazy, książki, bibeloty, więc do tej pory funkcjonowało to tak, że jak zaczynało padać, to wystawca mógł natychmiast zabezpieczyć te przedmioty wsadzając je do auta – wyjaśnia Król. I dodaje, że nie otrzymawszy odpowiedzi na poprzednie pismo napisali kolejne, w którym poinformowali Panią Burmistrz, że zawieszają Targi Staroci.
– W umowie z Domem Narodowym spisywanej na początku stycznia, jest napisane, że targi w Domu Narodowym możemy robić od stycznia do kwietnia i od października do grudnia. A pozostały okres mieliśmy je robić na Rynku. W związku z tym, jako że uważam, że umów trzeba dotrzymywać, od października do grudnia postaramy się zrobić targi w Domu Narodowym. A później zobaczymy – przedstawia decyzje Klubu jego prezes.
Klub otrzymał odpowiedź od miasta 4 czerwca, ze stemplem z 31 maja. Również i naszej redakcji Burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz udzieliła odpowiedzi na pytanie czy możliwe jest ze strony Miasta odstępstwo od przyjętych zasad wjazdu na Rynek na rzecz Klubu Hobbystów.
– Targi od zawsze odbywały się w Domu Narodowym. Podobno Burmistrz Szczurek, chcąc ożywić miasto, zdecydował się zaproponować przeniesie ich na czas letni na rynek. Wynajem Domu Narodowego jak i płyty Rynku były zawsze po stronie Domu Narodowego. Rynek jest przestrzenią wyłączoną z ruchu i parkowania. W opinii Pana Króla kilku z handlarzy nie zgodziło się na takie rozwiązania. Chcą wjechać np. bagażówkami na rynek bo handlują meblami. Zwracam uwagę, że nie wjeżdżają samochodami do Domu Narodowego w zimie tylko z samochodów wypakowują rzeczy i wnoszą do Domu Narodowego. Dodaję, że dla uczestników targów został wyznaczony darmowy parking w pobliżu rynku. W miesiącach letnich targi poprowadzi COK, od października do Domu Narodowego wracają Targi organizowane przez Klub Hobbystów. Uczestnictwo w Targach na rynku jest darmowe ale warunkiem jest odstawienie samochodów – wyjaśnia Staszkiewicz.
– Rozmawiałem z dyrektorem COK Dom Narodowy Adamem Cieślarem i targi na rynku najprawdopodobniej od lipca będzie organizował COK. W czerwcu targów nie będzie. Podjęliśmy taką decyzję, nie chcąc doprowadzić do utraty przez miasto tej imprezy. Dla wystawców i odwiedzających różnica będzie prawdopodobnie znikoma, a Dom Narodowy być może wybroni się w sytuacji jakiegoś sporu z wystawcami, na co my, osoby fizyczne i stowarzyszenie nie możemy sobie pozwolić – stwierdził Król.
Tak więc wszystko wskazuje na to, że ta impreza z długoletnią tradycją jednak nie zniknie z pejzażu miasta, zmieni tylko organizatorów.
(indi)
Tagi: Cieszyn, Cieszyński Klub Hobbystów, COK Dom Narodowy, targi staroci