Chóry Trallala, Trallalinki i Trallalineczki dały ostatni w tym roku szkolnym koncert

CZESKI CIESZYN / Wtorkowe popołudnie 18 czerwca było istną ucztą dla miłośników muzyki i śpiewu chóralnego. W kościele ewangelickim Na Niwach w Czeskim Cieszynie wysłuchać można było koncertu działających przy Polskiej Szkole Podstawowej w Czeskim Cieszynie chórów Trallala, Trallalinki i Trallalineczki prowadzonych przez Beatę Brzóskę.

Koncert był muzyczną ucztą nie tylko dla rodziców, dziadków i najbliższych chórzystów. Wszak Chór Trallala zdobył złote pasmo w kategorii chórów dziecięcych do 21 lat na VI Międzynarodowym festiwalu Queen of the Adriatic Sea w Cattolice we Włoszech.

– Macie szczęście, że macie taką panią Beatę pełną entuzjazmu, pełną zapału, pełną serca do tego, co robi. Między wami są przyszłe gwiazdy. Pracowici, zdolni a do tego jeszcze uparci. Tak powinno być. Drodzy rodzice gratuluję dzieci. Gratuluję i dziękuję za tę codzienną pracę – powiedziała Konsul Generalna Rzeczypospolitej Polskiej w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz, zapewniając, że Konsulat nadal będzie działalność chóru wspierać.

Oprócz starszych, obytych już ze śpiewaczym kunsztem i sceną chórów Trallala i złożonych z młodszych uczniów Trallalinek zaprezentowali się najmłodsi – Trallalineczki. Koncert podzielony był na dwie części – sakralną i świecką. Utwory zaśpiewane w tej drugiej często były bardzo dowcipne.

Ostatni w tym roku szkolnym występ stał się także okazją do podsumowania całorocznej pracy, pożegnania odchodzących z chóru pięciu dziewiątoklasistek, zaproszenia w szeregi Trallala kilkunastu piątoklasistów ćwiczących dotychczas śpiew w Trallalinkach. Dziewątoklasistki dziękowały dyrygent Beacie Brzósce za to, że nie tylko nauczyła je te wszystkie piosenki śpiewać, ale także przeżywać.

Przed chórzystami teraz wakacyjny odpoczynek.

– Szczerze mówiąc posprzątam nuty i przez całe dwa miesiące nawet do nich nie zajrzę. Po to, żeby nabrać sił, wyczyścić głowę, żeby później rozpocząć nowy rok z nowymi pomysłami – wyznała dyrygent Beata Brzóska.

Liczymy zatem na kolejne sukcesy czeskocieszyńskich młodych śpiewaków w przyszłym roku szkolnym. Ale, co podkreślała Brzóska podczas koncertu, tu nie chodzi tylko o zdobywanie laurów, a o radość, jaką daje śpiewanie.

–

– Badania wykazują, że śpiewanie poprawia u dzieci iloraz inteligencji, koncentrację, nastrój. Może otwierać człowieka na przekazywanie emocji. Jest treningiem pokonywania barier. Śpiewanie jest jak aktywność sportowa. Ja osobiście zawsze mówię, że sport i muzyka to dwa motory rozwoju. Podczas śpiewu uaktywnia się cały organizm. Musimy głębiej oddychać, nabierać więcej powietrza do płuc, angażować dużą grupę mięśni. To są słowa pani doktor habilitowanej Ewy Sielskiej, która przypomina też, że kiedy podejmujemy aktywność sportową lub wokalną, następuje wzrost endorfin znanych jako hormony szczęścia. Może to dlatego dzieci po dodatkowych, sobotnich próbach wychodziły pełne energii – mówiła Brzóska.

(indi)