Mniszek lekarski, potocznie zwany mleczem, w naszej gwarze zaś mojiczkiem, to popularna roślina porastająca łąki, ale też każdy skrawek miejskiego trawnika. Uważany za chwast doprowadza do szału działkowców swymi głębokimi, trudnymi do usunięcia korzeniami.

Jedynie właściciele królików czy innych zwierząt roślinożernych widzą w nim użyteczną roślinę uzupełniającą karmę zwierzaków. Nie wszyscy jednak wiedzą, że i ludzie z powodzeniem mogą włączyć mniszka do swego menu.

O roślinie i możliwościach jej wykorzystania rozmawiamy z Janem Michalikiem z Piosku – absolwentem studiów leśniczych w Granicach na Morawie, studentem ekologii i ochrony środowiska w Ołomuńcu.

Podobno popularny, rosnący wszędzie „mlecz” można jeść?

Tak

Liście?

Najlepszy czas na zbieranie rozet liściowych jest teraz, a najlepiej nim całkiem zakwitnie. Idealna jest pierwsza połowa kwietnia.

Tak po prostu zrywamy liście mlecza?

Bierzemy nóż i podcinamy rozetę.

I co dalej? W jakiej formie można je jeść?

Myjemy je i można je wykorzystać do sałatki. Można jeść większe ilości, tak, jak sałatę. Polewamy oliwą z oliwek. Liście możemy jeść, zanim rośliny zakwitną, później, kiedy mlecze kwitną, liście są już nieprzyjemnie gorzkie. Ale za to możemy wtedy zjadać łodygi kwiatowe. No i wykorzystujemy same kwiaty.

Wiem, że z kwiatów robi się coś o smaku i konsystencji miodu.

Tak, z kwiatów robi się popularny miodzik, który można później dawać na przykład do herbaty. No i jest to roślina miododajna, więc korzystają zeń pszczoły. Mlecz jest także używany w kosmetyce. Używa się również korzeń, ale jego pora przyjdzie dopiero na jesień.

Korzeń? W jaki sposób się go wykorzystuje?

Można go suszyć. Wykorzystuje się go do herbat i można go też parzyć na sposób kawy.

Czyli wykorzystać można każdą część rośliny, tylko o różnych porach roku.

Dokładnie. No i można stosować go jako karmę dla zwierząt. Świnki morskie, króliki bardzo chętnie zjadają mlecze, bo dobrze wiedza, co jest dla nich dobre.

Rozumiem, że mniszek ma też jakieś zdrowotne właściwości?

Oczywiście. Łacińska nazwa Taraxacum officinale oznacza gorzki. I właśnie te związki goryczowe zawarte w mleczu zwiększają wydzielanie soku żołądkowego ułatwiając tym trawienie. Zwiększają wydzielanie żółci, dobrze działają na wątrobę, na drogi moczowe, pęcherz. Tak liście, jak i wszystkie inne części mniszka są bardzo dobre na awitaminozę. Badania naukowców potwierdzają też, że ma działanie przeciwnowotworowe i hamuje wzrost komórek raka.

Samo dobro!

Właśnie. Bardzo mi przykro, że jest to tak niedoceniane zioło, które nazywane jest chwastem. A przecież mlecz to darmowa prewencja przed najróżniejszymi chorobami, więc zbierajmy i korzystajmy. Uważajmy tylko, by zbierać je w odpowiednich miejscach, w przyrodzie daleko od ludzkich siedlisk, nie wzdłuż dróg, gdzie wchłania wszelkie zanieczyszczenia.

Rozmawiała Beata (indi) Tyrna

Tagi: , , , ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama

REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego