W pierwszej połowie grudnia najjaśniejszym obiektem na niebie nocnym jest Wenus. Oczywiście po Księżycu, który 7. 12. 2018 znalazł się w nowiu i od tej daty będzie się pojawiał coraz starszy (a więc większy) nad zachodnim horyzontem po zachodzie Słońca.
Natomiast Wenus jako Jutrzenka widoczna jest już około dwie godziny przed wschodem Słońca nad południowo – wschodnim horyzontem. Na początku grudnia 2018 osiąga maksimum blasku i jest dominującym obiektem na porannym niebie. Świeci tak jasno, że nikt nie może jej przeoczyć. Możemy ją obserwować aż do wschodu Słońca. Na prawo i nieco wyżej od Wenus świeci Spika, najjaśniejsza gwiazda gwiazdozbioru Panny.
Z planet można jeszcze w pierwszej połowie nocy obserwować nad południowo – zachodnim horyzontem czerwonawy Mars. Saturn jest widoczny wieczorem nisko nad zachodnim horyzontem. W drugiem połowie grudnia 2018 Saturn będzie już niewidoczny, ponieważ skryje się w promieniach zachodzącego Słońca. Przed wschodem Słońca można zaobserwować nisko nad wschodnim horyzontem Merkurego, który jednak świeci bardzo słabo.
Roman Strzondała
Tagi: "Zwrot" astronomicznie
Komentarze