Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
KARWINA / Od ośmiu lat w wigilijny poranek przybywają nad Karwińskie Morze morsy, czyli miłośnicy kąpieli w lodowatej wodzie, by spotkać się w swoim gronie i popływać oczywiście. Ich wyczyny oglądają z brzegu dziesiątki ciekawskich. Podobnie było w tym roku.
Karwińskie Morze, które staje się coraz bardziej popularnym miejscem wypoczynku mieszkańców Karwiny, to jezioro w Karwinie-Darkowie, które powstało w zapadlisku na skutek wydobywania węgla kamiennego. W wigilijnym spotkaniu morsów, zapoczątkowanym kiedyś przez kilku śmiałków, obecnie wzięło udział kilkadziesiąt osób. Po wyjściu z wody grupa morsów miał przygotowany program w własnym gronie. Nie przeszkodziła im nawet tegoroczna deszczowa aura.
Obserwujący kąpiących się w zimnej wodzie karwiniacy, których naliczono ponad 150, udali się potem znad Karwińskiego Morza na Darkowski Most, gdzie wspólne śpiewanie kolęd organizowało Uzdrowisko Darków. Tu jednak deszcz przeszkadzał i akcję przeniesiono do Domu Uzdrowiskowego. W programie były również występy, loteria, kołacze dla wszystkich.
red
Tagi: Karwina, Karwińskie Morze, mors, Uzdrowisko Darków
Komentarze