Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
KARWINA-RAJ / To jedna z tych sympatycznych imprez Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, na której bawią się zgodnie Polacy i Czesi, przedstawiciele wszystkich pokoleń, a sacrum i profanum miesza się tu i uzupełnia. W niedzielę 29 lipca w Miejscowym Kole PZKO w Karwinie-Raju odbył się kolejny Odpust św. Anny połączony z Festynem Ogrodowym.
Przygotowania do całodniowej akcji rozpoczynają się dużo wcześniej. Bo na przykład misternie zdobione piernikowe serca, które nabywają jej uczestnicy, a które cieszą się takim wzięciem, że zawsze zbyt szybko ich zabraknie, wymagają dużego nakładu pracy. Serwowane są dania obiadowe i przekąski, ciastka i kołacze domowej roboty, bogato zaopatrzony jest tzw. mokry bufet. Dla najmłodszego pokolenia przygotowane są różne zabawy. Karwińska orkiestra dęta Malá černá hudba zaprasza wszystkich do tańca.
Ważnym czynnikiem wpływającym na pełny sukces imprezy jest pogoda, która w tym roku dopisała. Toteż w ogrodzie obok Domu PZKO trzeba było dostawiać stoły i ławy. W Festynie Ogrodowym wzięli udział również konsul generalny RP w Ostrawie Janusz Bilski, wiceprezydent Karwiny Karol Wiewiórka, byli przedstawiciele sąsiednich Kół PZKO.
Dom PZKO znajduje się przy ulicy Jana Kubisza, nieopodal stoi kaplica poświęcona św. Annie, która patronuje odpustowi. W niej odbyły się przed południem dwie msze św., w języku polskim i czeskim, odprawione przez karwińskiego proboszcza ks. Przemysława Traczyka. Po południu była okazja do uczestnictwa w nabożeństwie eucharystycznym. Również tu liczyła się dobra pogoda, ponieważ w niewielkiej kaplicy nie zmieścili się wszyscy przybyli na msze św. wierni, część pozostała na drodze, która na całą niedzielę wyłączona została z ruchu kołowego.
CR
Tagi: Festyn Ogrodowy, MK PZKO Karwina-Raj, Odpust św. Anny w Karwinie Raju