TRZYNIEC / Przy drodze biegnącej niemal granicą państwową stoi pomnik, a wkomponowana weń tablica głosi: „Na pamiątkę pobytu Cesarza Franciszka Józefa I w gminie Kojkowicach w dniu 4 września 1906 dla uczczenia jego sześćdziesięcioletnich rządów 1848- 1908”.
W 1908 roku Kojkowice, dziś będące dzielnicą Trzyńca, były samodzielną gminą. Jej władze postanowiły uczcić sześćdziesięciolecie panowania cesarza, który osobiście odwiedził miejscowość, poprzez ustawienie na tzw. Kojkowickiej Górce głazu z tablicą pamiątkową.
Jak informuje portal „fotokresy.pl”: Odsłonięty został we wtorek 8 września 1908 r. o godz. 14. Program uroczystości był następujący: 1. Powitanie, 2. Chór mieszany, 3. Odsłonięcie pomnika, 4. Odśpiewanie hymnu ludowego, 5. Wycieczka do pobliskiego lasku. Wieczorem miało miejsce odpalanie sztucznych ogni, a następnie zabawa taneczna w gospodzie gminnej przy współudziale hutniczej kapeli z Trzyńca. W uroczystości brało udział około 2 tys. osób.
Tego samego dnia wysłano do cesarza telegram o następującej treści: „Gmina Kojkowice przy Cieszynie składa przy odsłonięciu pomnika na pamiątkę pobytu Najjaśniej. Pana na manewrach w r. 1906 u stóp Tronu z powodu jubileuszu sławnych rządów wyrazy głębokiej czci z życzeniami: niech Bóg raczy Go nam jak najdłużej przy zdrowiu zachować.
Po I wojnie światowej na pomniku umieszczono tablicę z nazwiskami czterech obywateli Kojkowic, którzy zginęli w czasie wojny. Byli to: Józef Klimsza, Jerzy Stokłosa, Adam Trombik i Jan Cholewik. W późniejszym okresie tablica ta została przeniesiona do budynku polskiej szkoły. W 1950 r. pomnik ponownie otrzymał nową tablicę. Tym razem na mało czytelnej płycie z wyobrażeniem gołębia symbolizującego pokój pojawił się dwujęzyczny napis: „Za trvalý mír – Za trwały pokój – r. 1950″. W takiej postaci przetrwał do października 2010 r., kiedy staraniem Miejscowego Koła PZKO oraz dofinansowaniu przez władze miasta Trzyńca został odnowiony.
Do szczegółów dotyczących historii pomnika dotarł też w 2007 roku (kiedy to tablica na wapiennym głazie mówiła o pokoju) Stanisław Zahradnik. Wyjaśniał on wówczas czytelnikom „Głosu Ludu” (nr 118 z 11 października 2007, s.3), że pomnik stanął na Kojkowickiej Górce, gdyż to z tego właśnie miejsca cesarz Franciszek Józef obserwował wraz ze swą świtą we wrześniu 1906 roku przebieg wielkich ćwiczeń wojskowych, tzw. manewrów cesarskich (które tak barwnie opisywał Gustaw Morcinek w „Czarnej Julce”). Widok stąd bowiem wspaniały na Puńców i Dzięgielów. Zahradnik zwraca też uwagę i podkreśla, że ówczesny wójt Paweł Kajzar cesarza witał po polsku.
Droga: Do pomnika prowadzi ulica Kojkowicka. Wejść lub wjechać na nią można skręcając z drogi nr 476 w Lesznej, ulicą w górę od przystanku „Třinec, Dolní Líštná, Mravcůvka” lub w Puńcowie skręcając z ul. Cieszyńskiej. Z asfaltowej drogi, którą prowadzi szlak rowerowy Kojkowice – Czeski Puńców trzeba nieco zboczyć pomiędzy przystankami autobusowymi „Trzyniec Kojkowice Transformator” a „Trzyniec Kojkowice Górka (Kopec)”.
(indi)
Tagi: Spacery ze "Zwrotem"
Komentarze