RZEKA / Najpierw współzawodnictwo, później impreza. Majówka w Rzece po prostu ma swój ustalony scenariusz, którego trzymała się również w ostatnią sobotę.
W tegorocznej edycji Forest Mana uczestniczyło 17 ekip (z Czech, Polski, Słowacji i Serbii), a ich członkowie zmierzyli swoje siły w sześciu różnych dyscyplinach. Pierwsze miejsce zajęli Słowacy z Nowej Bystrzycy, która jest gminą partnerską Rzeki. Natomiast miejscowa ekipa strażacka zajęła drugie miejsce, zatem radość w Rzece była niemała.
Sympatycznego przebiegu Majówki lekki majowy deszczyk nie był w stanie zakłócić. Do wyboru, do koloru było nie tylko muzycznie (od folkloru po Hodiny i Mirai), ale też kulinarnie: domowe ciastka i kawa leżały w gestii Miejscowego Koła PZKO, gulasz był dziełem myśliwych, zaś strażacy wzięli się za kotlety i „rojberkę”.
Beata Nowak
Tagi: Forest Man, Majówka w Rzece
Komentarze