Żywocickie memento

HAWIERZÓW-ŻYWOCICE / Dźwięk dzwonów w pobliskiej kaplicy rozpoczął tegoroczną uroczystość wspomnieniową w Hawierzowie-Żywocicach. Odbyła się w sobotę 5 sierpnia pod pomnikiem ofiar tragedii żywocickiej. Pomnik upamiętnia 36 niewinnych ofiar, zamordowanych 6 sierpnia 1944 roku przez okupantów niemieckich.

Żywocice stały się symbolem męczeństwa i walki o wolność. Uroczystość wspomnieniową co roku organizuje miasto Hawierzów przy współpracy z Zarządem Głównym Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w RC, Czeskim Związkiem Bojowników o Wolność i Muzeum Ziemi Cieszyńskiej.

Wartę honorową pod pomnikiem zaciągnęli członkowie cierlickiej Drużyny Harcerskiej im. Żwirki i Wigury, żołnierze i junacy. Wikary hawierzowskiej rzymskokatolickiej parafii ks. David Tyleček oraz pastor Janusz Kożusznik z Śląskiego Kościoła Ewangelickiego Augsburskiego Wyznania wspólnie zapalili znicz. Wypuszczone zostały gołębie pokoju.

Prowadząca konferansjerkę, po czesku i po polsku, Jolanta Bałon przypomniała tragiczne okoliczności, które doprowadziły do tego mordu, przeczytała nazwiska pomordowanych, 28 Polaków i 8 Czechów. Ich pamięć uczczono minutą ciszy.

Wieńce i kwiaty pod pomnikiem złożyli m.in. prezydent Hawierzowa Jana Feberová, pierwszy sekretarz hetmana województwa morawsko-śląskiego Lukáš Curylo, posłanka Parlamentu RC Milada Halíková, konsul generalny RP w Ostrawie Janusz Bilski, prezes Zarządu Głównego PZKO Jan Ryłko, prezes Koła Polskich Kombatantów w RC Bronisław Firla, przewodniczący Czeskiego Związku Bojowników o Wolność Jaroslav Vodička.

Z kwiatami przybyli również przedstawiciele władz okolicznych miejscowości, a także delegacje z Polski, z Jastrzębia-Zdroju, powiatu cieszyńskiego, Bielska-Białej, delegacje Kół PZKO oraz innych organizacji i stowarzyszeń, potomkowie ofiar.

Mówcy, którzy zabrali głos podczas uroczystości, przypominając tragiczne zdarzenia z 1944 roku, odnieśli się również do czasów współczesnych. Zwracali uwagę na próby przepisywania historii, na zagrożenia, jakie czyhają na nas również dziś. Toteż tak ważne jest memento, jakie stanowią Żywocice.

Oprócz prezydent Jany Feberovej, przewodniczącego Jaroslava Vodički i duchownych głos zabrał również przewodniczący Sekcji Historii Regionu Zarządu Głównego PZKO Stanisław Gawlik.

– Schodzimy się tu, żeby to przesłanie przekazać potomnym, by nie zapomnieli o tych wszystkich mordach, które nazizm niemiecki wykonał. Żeby się to nigdy nie powtórzyło – powiedział. Podziękował włodarzom miasta Hawierzowa i wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowanie i dostojny przebieg tej uroczystości wspomnieniowej.

Zabrzmiały też pieśni w wykonaniu chóru żeńskiego Canticorum z Hawierzowa pod dyrekcją Vítězslava Soukupa oraz chóru żeńskiego Melodia Miejscowego Koła PZKO w Nawsiu pod batutą Aleksandry Zeman. Uroczystość zakończyły hymny państwowe, polski i czeski.