Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
KARWINA / Karwiński Obóz Językowy wprawdzie zakończył się jakiś czas temu, ale dzieci na pewno będą miło go wspominać jeszcze długo. Baza obozowa mieściła się w MK PZKO w Karwinie-Raju.
Uczestnicy język polski utrwalali podczas gier i zabaw, a nawet przy pieczeniu babeczek. Dom PZKO otacza duży ogród z ławkami, w którym dzieci mogły zagrać w badmintona, w piłkę i inne gry. Na pamiątkę zrobiły sobie życzenia z opakowań po herbacie lub obrazek z piasku.
W trakcie zajęć dzieci powtórzyły nie tylko nazwy polskich rzek, miast i gór, ale również szukały ich w mapie. Słoneczny tydzień umilały sobie przechadzkami wzdłuż Olzy i po parku w Karwinie.
W czwartek obozowicze pojechali w odwiedziny do Czeskiego Cieszyna, gdzie z czeskocieszyńskimi obozowiczami obejrzeli film „Bardzo fajny gigant” a potem wyruszyli do Cieszyna, by zwiedzić słoneczną Cieszyńską Wenecję, podziwiać Studnię Trzech Braci, zajrzeć na Rynek w Cieszynie, a w końcu wejść do Rotundy i wyjść na Wieżę Piastowską.
Piątek pomimo niesprzyjającej pogody nie był ponury, ponieważ w Bibliotece Regionalnej w Karwinie dzieci szperały w przewodnikach i w książkach opisujących różne atrakcje znajdujące się w Polsce.
Po miłej przygodzie zasłużyły na smaczną pizzę. Posiliły się przed ostatnimi wspólnymi zajęciami, czyli przed wyjściem na basen.
Z uśmiechniętych twarzy i zapytań, czy można obóz przedłużyć, czy za rok też się odbędzie, można wywnioskować, że dzieci były bardzo zadowolone. Obóz warto zorganizować ponownie, wkład Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej w RC jest tego wart.
Ksenia Stuchlik, opiekunka karwińskiej grupy
Tagi: Ksenia Stuchlik, obóz językowy, obóz językowy w Karwinie, SMP, Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej
Komentarze