Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
BŁĘDOWICE / Jeden z ostatnich akcentów karnawału miał miejsce w Hawierzowie-Błędowicach. We wtorek, pomimo że to prawie środek tygodnia, w miejscowym Domu PZKO zebrało się około setki gości.
Była to bowiem ostatnia okazja do pomyślnego zakończenia karnawału. Ostatki nie mogą się obejść oczywiście bez smakołyków, których nie brakowało też na błędowickich stołach. Kto się spóźnił, dla niego już brakło smacznych kołaczy z makiem lub z serem. Nikt jednak nie pozostał głodny. Smaczną kolację zapewnili członkowie Klubu Średniaka.
– Dawniej w ostatki kobiety zamężne mogły pójść do karczmy i tam przez trzy dni tańczyć i szaleć. Stąd też wzięło się powiedzenie „jak ostatki, to ostatki, niech się trzęsą wszystkie babki“ – mówi konferansjerka.
Wielką furorę na posiedzeniu ostatkowym zrobiły Niezapominajki, zespół Miejscowego Koła PZKO w Hawierzowie Suchej – „zespół pieśni i ruchów nieskoordynowanych“, jak scharakteryzował formację jeden z jego członków. Grupa muzyczna składająca się z sześciu panów i jednej pani zaprezentowała program rozrywkowy.
Znane melodie z własnym pomysłowym tekstem poruszającym tematykę górniczą, podróżniczą czy góralską roześmiały całą salę. – Mamy takie życzenie, by te nasze występy były niezapomniane – tak członkowie zespołu wyjaśniali pochodzenie nazwy ich ugrupowania.
Członkowie Niezapominajek spotykali się już w latach 60. ubiegłego wieku w ramach Klubu Młodych „Pod arkadami“ w hawierzowskim kole PZKO. Po upływie lat postanowili wznowić działalność.
AM
Tagi: Hawierzów-Błędowice, MK PZKO Hawierzów-Błędowice, Ostatki, posiedzenie ostatkowe w Hawierzowie-Błędowicach, Zespół Pieśni i Ruchu Nieskoordynowanego Niezapominajki