Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
Kto pochodzi ze Śląska Cieszyńskiego, lepiej pewnie rozumie ten kraj od osoby przychodzącej chociażby z odległego Połabia czy południowych Czech. Śląsk Cieszyński – ziemia dramatycznych zwrotów i nielekkiego życia, a zarazem region, gdzie na małej przestrzeni znaleźć można tyle twórczego wysiłku, żywe pisarstwo ludowe, rzeźbiarstwo, tańce.
Myliłby się poniekąd ten, kto oczekiwałby, że Kawiarenka Pod Pegazem jest miejscem spotkania przesyconych snobów, dla których ani tzw. postmodernizm nie jest dość ekstrawagancki. Chodzi raczej o nawiązanie do prawdziwych tradycji ludowych osób, które na Śląsku Cieszyńskim piszą po polsku, tak więc na corocznym przeglądzie słyszymy obok siebie gwarowe wierszowanie z prostym i trwałym podziwem dla górskiej przyrody, a zarazem teksty zapatrzone w szeroki świat.
Jabłonków – miasto na styku kultur i krain, zakładające również tradycję swoich przeglądów literackich. Nie rozróżniajmy, ile w spotkaniach w Kawiarence Pod Pegazem w dobrym sensie rozumianej amatorszczyzny, a ile prawdziwej sztuki wysokiego lotu. Osoby, które się tam schodzą, witają każdego, kto w dobrych zamiarach przychodzi ze swoją iskrą entuzjazmu artystycznego, a zarazem przyznaje się, że pochodzi z tego regionu.
(„Zwrot“, 2004 nr 11)
Tagi: Gorolski Święto, Wydziobane