CIESZYN / Jednym z miejsc, jakie warto poznać podczas spaceru nad Olzą w Cieszynie, jest tak zwany trzeci jaz na Olzie (trzecio gać). Żelbetowa budowla, jaką znamy obecnie, istnieje w tym miejscu już od 1926 roku, w którym to zastąpiła wcześniejszą, drewnianą konstrukcję zabraną przez nurt rzeki w sierpniu 1925 roku. Bo urządzenie hydrotechniczne było w tym miejscu już od czasów austriackich.
A czym w ogóle jest i czemu służy ta budowla? Otóż o ile wcześniej zarządcy Komory Cieszyńskiej budowali różnego rodzaju śluzy umożliwiające spławianie Olzą drewna poprzez gromadzenie dużej ilości wody spuszczanej później, a urządzenia te miały także zabezpieczać przed powodziami, to w drugiej połowie XIX wieku rosło zapotrzebowanie rozwijającego się w Cieszynie przemysłu na wodę. Stąd poprzez trzeci jaz wpuszczano, z możliwością regulacji jej ilości, wodę do dwóch sztucznych kanałów: Olszynowego i Młynówki.
Wschodnie koryto sztucznego kanału napędzało młyn (budynek na ul. Bolko Kantora w Cieszynie, na zdjęciu poniżej w galerii), w którym w latach 1860 – 1920 funkcjonowała także elektrownia wodna. Obok młyna zaś był wodny tartak (piła) i wałkownia, czyli folusz służący do filcowania wełnianego sukna, takiego, z jakiego robiło się góralskie spodnie – wałaszczoki czy gunie. Stąd też dzisiejsza nazwa tego miejsca – Pod Wałką.
Droga: Do tego niezwykle ciekawego miejsca dojść można bardzo prosto – podążając wałem rzeki Olzy od Parku Adama Sikory w górą jej biegu. Po polskiej zaś stronie biegnie do niego ścieżka od Kempingu Olza pod Wałką.
(indi)
Tagi: Spacery ze "Zwrotem"
Komentarze