Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
STONAWA / Dziś mija 96. rocznica tragicznych wydarzeń w Stonawie. Podczas konfliktu zbrojnego czesko-polskiego 26 stycznia 1919 roku zginęło tam 20 żołnierzy polskich 12 pułku piechoty z Wadowic oraz osoby cywilne. Kilku żołnierzy poległo w walce, natomiast ranni zostali dobici, cywile pomordowani. Ich mogiła na stonawskim cmentarzu katolickim stała się symbolem walki o wolność i niepodległość.
Mimo upływu lat, wielu zawirowań dziejowych i niesprzyjających okoliczności pamięć o tym niepotrzebnym konflikcie z bronią w ręku i przelanej krwi niewinnych przetrwała, a mogiła zbiorowa nigdy nie została zapomniana. Stonawianie troszczyli się o nią zawsze z jednakowym poświęceniem i determinacją.
Już w 1919 roku wzniesiono na niej krzyż z tablicą. W 1934 roku na tablicy umieszczono cytat: „Przechodniu, powiedz Polsce, tu leżym jej syny, posłuszni jej prawom do ostatniej godziny”. W 1995 roku obok odsłonięta została nowa tablica pamiątkowa. Obecnie co roku odbywają się uroczystości wspomnieniowe, okrągłe obchody rocznicowe mają bardziej doniosły charakter.
Nad mogiłą
Tegoroczne uroczystości w sobotę 24 stycznia zorganizowało Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Stonawie, Sekcja Historii Regionu ZG PZKO w RC, Koło Polskich Kombatantów w RC, Polska Sekcja Narodowa Ruchu Politycznego Coexistentia-Wspólnota.
Przy mogile i tablicy pamiątkowej powitała obecnych Aleksandra Opioł, członkini zarządu stonawskiego Koła PZKO. Przypomniała okoliczności zdarzenia, dodając:
– W czasach, kiedy niejeden Polak na Zaolziu nie wiedział o istnieniu tej mogiły, panie z Miejscowego Koła PZKO otaczały ją opieką, wysadzały kwiaty i tak czynią do dnia dzisiejszego. Nie zapominali również mieszkańcy Stonawy. W dniu święta zmarłych zawsze płonęły tu znicze.
Zabrzmiał wiersz okolicznościowy w wykonaniu Władysława Kristena i wspólna modlitwa, odśpiewano „Rotę”.
Kwiaty na mogile złożyli m.in. konsul generalna RP w Ostrawie Anna Olszewska, członkini Zarządu Głównego PZKO i przewodnicząca Rady Kultury Anna Piszkiewicz, prezes Kongresu Polaków Józef Szymeczek, delegacje Macierzy Szkolnej, Harcerskiego Kręgu Seniora Zaolzie i innych polskich organizacji z całego Zaolzia, goście z Polski.
Wspomnienia i refleksje
Druga część uroczystości przebiegała w stonawskim Domu PZKO, z poczęstunkiem przygotowanych przez panie z Klubu Kobiet Miejscowego Koła PZKO. Spotkanie miało charakter kameralny i refleksyjny, wzięły w nim bowiem udział osoby, którym sprawa polskości i prawdy historycznej o tej ziemi nie jest obojętna, co udowadniają poprzez swoją aktywność społeczną.
Obecnych powitały działaczki stonawskiego Koła PZKO Henryka Żabińska oraz Stefania Piszczek, która przywołała nazwiska Władysława Gałuszki i Józefa Kazika, zmarłych już długoletnich opiekunów mogiły. Gałuszka gromadził dokumentację, był też przewodniczącym Koła Przyjaciół Stonawy.
W spotkaniu wzięła udział także konsul Anna Olszewska, która podzieliła się z obecnymi swoimi refleksjami, związanymi z kilkunastoma już jej wizytami przy mogile w Stonawie. To miejsce pamięci jest częstym punktem programu podczas zwiedzania Zaolzia przez oficjalnych gości z Polski, bo, jak stwierdziła, nie ma bardziej wyrazistego elementu opowieści o historii tej ziemi i jej ludzi, niż pokazanie miejsc, które mówią same za siebie.
– Miejsc, które mówią symbolami i hasłami najważniejszych wyznaczników bycia jednym narodem – wyjaśniła. – Miejsc, w których leżą ci, którzy oddali życie za bycie narodem, za jego niezależność, niezawisłość, za wolność.
Podkreśliła, że coroczne styczniowe spotkanie jest szczególne, gdyż mówi nie tylko o tym, kim byli zmarli, ale kim jesteśmy my obecnie. – Bo ci, którzy oddają pamięć, niosą dalej w generacjach tę wartość, dla której tamci oddali życie. A oddali je nienadaremnie. Byli przykładem dla późniejszych pokoleń, które też potem doświadczyły wszystkich elementów polskiej trudnej historii – mówiła pani konsul.
Przyjechała do Stonawy, by wraz z innymi uczestnikami uroczystości przeżyć wspólnie te same uczucia, oddać hołd, razem nieść w sercu pamięć. Wyraziła wdzięczność, że może uczestniczyć w życiu społeczności, której obraz egzystencji jest tak bogaty, tak różnorodny, a jednocześnie tak prawdziwy i prawdziwie oddany temu, co najważniejsze.
CR
Tagi: 26 stycznia 1919, Anna Olszewska, czesko-polski konflikt zbrojny, Koło Polskich Kombatantów, MK PZKO Stonawa, Sekcja Historii Regionu ZG PZKO