Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
Zima to czas, kiedy chłód i śnieg za oknem skłaniają nas do poszukiwania ciepła i ukojenia w zaciszu domowych pieleszy. To idealny moment, aby zanurzyć się w świat literatury.
Dzisiaj lekturę proponuje Ewa Sikora:
Kiedy zaczęłam się zastanawiać, jaką książkę mogłabym polecić, uzbierał się spory wirtualny stosik. Wybieram jedną – „Wdowie wzgórze” Katarzyny Ryrych. książka wywarła na mnie duże wrażenie, świetnie się ją czytało. Ponieważ jednak było to już jakiś czas temu, posłużę się fragmentem recenzji Jana Błońskiego, z którą zgadzam się w 100%.
„To słodko-gorzka historia o ludzkiej pamięci, młodości dającej źródło siły na starość, wierności marzeniom i miłości, nie zawsze łatwej, nie stereotypowej, przenikającej każdą stronę tej niezwykłej książki. To historia szalona, tocząca się na pograniczu snu i jawy, którą budują w różnym stopniu przeszłość i teraźniejszość, dziejąca się w świecie, gdzie umarli nie są naprawdę umarli, gdzie starość bywa bardziej spełniona niż młodość (…)
To opowieść o przebaczeniu i nadziei, o człowieczeństwie każącym zapomnieć o wszelkiej odmienności, wystawianym na próbę i wychodzącym z niej zwycięsko. Katarzyna Ryrych napisała książkę, która zmienia całkowicie pojęcie literatury kobiecej, koronkowo-baśniową historię z pogranicza realizmu magicznego, książkę, która obowiązkowo powinna znaleźć się na półce każdej nietuzinkowej Czytelniczki.”