Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
BUKOWIEC / Pod koniec sierpnia, kiedy Bukowiec świętował 670. rocznicę założenia wioski, silna burza z wichurą zniszczyła Bukowieckiego Starzika. Dzięki fachowej interwencji ekspertów wiąz w Bukowcu będzie nadal rósł.
Bukowiecki Starzik to wiąz górski o obwodzie 730 cm i wieku ocenianym na 360-500 lat. Nosił miano największego wiązu górskiego na świecie. Ile lat mał tak naprawdę, nikt nie wie. Eksperci szacują, że może mieć ponad 360 lat. Wiąz stoi przy starożytnych szlakach bursztynowym i solnym.
Wiąz uratowano
– Mimo zniszczeń, udało się uratować ten wyjątkowy wiąz. Nie zostanie ścięty, tylko przycięty przez fachowców. Wiąz ma zdolność do regeneracji, więc choć będzie nieco mniejszy, nadal będzie pełnił funkcję strażnika w Bukowcu – powiedziała Monika Czepczorová, wójt gminy.
Mieszkańcy Bukowca smutni. Wichura uszkodziła Bukowieckigo Starzika
Co stanie się z drewnem z gałęzi, które zostały obcięte?
– Pomysłów było dużo, ale najczęściej pojawiało się, że z gałęzi powinna być zrobiona jakaś rzeźba. Wyzwanie to przyjął Jiří Cieślar, regionalnych rzeźbiarz. Ale jaka rzeźba powstanie, tego nie mogę narazie zdradzić – zakończyła Czepczorová.
Tagi: Bukowiec, Bukowiecki Starzik