Sylwia Grudzień
E-mail: sylwia@zwrot.cz
Polskie Towarzystwo Turystyczno-Sportowe „Beskid Śląski” zorganizowało na Złotym Groniu w Istebnej zawody w narciarstwie alpejskim dla absolwentów polskich szkół podstawowych. W Pucharze „Beskidu Śląskiego” walczono w ośmiu kategoriach – trzy z nich przewidziano dla kobiet, pięć dla mężczyzn. Na starcie stanęło 69 osób. Trasę slalomu o długości ok. 600 metrów najszybciej ze wszystkich pokonała Ewa Ligocki-Heczko.
– Pomysł zorganizowania zawodów zrodził się wiele lat temu. Jeszcze w czasach, w których uczęszczałem do liceum. Było mi trochę żal, że po startach w Zjazdach Gwiaździstych w szkole podstawowej, nie ma możliwości kontynuowania uczestnictwa w tego typu zawodach. Więc właściwie od czasów liceum nosiłem się z zamiarem, żeby zorganizować zawody dla absolwentów polskich szkół podstawowych na Zaolziu. Dzisiaj mamy pierwszą edycję – powiedział jeden z organizatorów Pucharu „Beskidu Śląskiego” Arnold Sikora.
Prognozy pogody sprawdziły się jednak w stu procentach
– Przygotowaniem pucharu zajęli się profesjonaliści. Są to ludzie, którzy przygotowują wiele zawodów w ciągu roku, więc wszystko było świetnie zorganizowane. Jeżeli chodzi o warunki, to dzisiaj są wspaniałe. Gorzej było w czwartek, gdy intensywnie padało. Byliśmy w kontakcie z właścicielami stoku i osobami przygotowującymi trasę. Nie myśleliśmy wcale o tym, żeby zawody odwoływać czy przesuwać. Choć miałem wiele telefonów, e-mailów i esemesów, czy zawody się odbędą. Wszystkich uspakajałem, że tak. Prognozy pogody sprawdziły się jednak w stu procentach – podsumował Arnold Sikora.
„Nie spodziewałem się, że będzie tylu dobrych narciarzy”
– Świetna impreza! W przyszłym roku na pewno też przyjedziemy. Decyzję o tym, żeby wziąć udział w zawodach, podjęliśmy w trzydzieści minut. Warunki były bardzo dobre, szkoda, że zaczął padać śnieg. Drugi zjazd był przez to wolniejszy. Trasa bardzo ładna, dobrze przygotowana. Nie spodziewałem się, że będzie tylu dobrych narciarzy. Jednak jestem zadowolony z wyniku. Ważne, że dojechaliśmy i była zabawa – relacjonuje jeden z uczestników.
– Zapisałem się na zawody, żeby spotkać się ze starymi znajomymi i żeby docenić tych, którzy podjęli trud organizacji zawodów. Cieszę się, że w ogóle komuś się chciało zorganizować tę imprezę. Przez całą podstawówkę uczestniczyłem w Zjeździe Gwiaździstym, który umożliwiał mi nie tylko współzawodnictwo z kolegami, ale też mogłem być każdego roku na kursie narciarskim i na dodatkowych treningach. Mam nadzieję, że Puchar „Beskidu Śląskiego” wejdzie na stałe w kalendarz zaolziańskich imprez, i że będziemy się spotykać w coraz większym gronie. Dziękujemy organizatorom za świetną imprezę! – podsumował kolejny z uczestników.
Wyniki zawodów:
Kobiety 16-35 lat: 1. Ewa Ligocki Heczková, 2. Magdalena Klimek, 3. Sabina Krajčirik;
Kobiety 36-50 lat: 1. Dorota Harvanoná, 2. Krystyna Kadłubiec, 3. Ivona Szewczyk;
Kobiety 51+: 1. Renata Martynek, 2. Vanda Martynek, 3. Emilia Kluza.
Mężczyźni 16-20 lat: 1. Samuel Zogata, 2. Dariusz Skupień, 3. Szymon Kulka;
Mężczyźni 21-35 lat: 1. Marcin Czudek, 2. Maximilian Szotkowski, 3. Marek Heczko;
Mężczyźni 36-50 lat: 1. Robert Szewczyk, 2. Tomasz Martynek, 3. Maciej Szewczyk;
Mężczyźni 51-60 lat: 1. Roman Kantor, 2. Bronisław Kadłubiec, 3. Bohdan Kadłubiec;
Mężczyźni 61+: 1. Bogusław Heczko, 2. Arnold Sikora, 3. Jan Lacheta.
Oprócz medali wręczano również dwa puchary. Puchar „fair play” przekazano Stanisławowi Klimkowi, który z powodu udostępnienia nart synowi sam nie mógł wystartować, zaś puchar dla najstarszego uczestnika otrzymał Józef Gurbiel.
W przyszłym roku zawody planowane są na 24 lutego.
Komentarze