6 wagonów, 300 ton wagi i 165 metrów długości. Co się może kryć w takim dziwnym składzie pociągu, który zobaczyli uczniowie bystrzyckiej szkoły? Wbrew pozorom nie była to kolejna lekcja z cyklu „Wybór zawodu“. Choć ta lekcja również dotyczyła wyboru, to jednak w zupełnie innej dziedzinie…

    Pod koniec listopada uczniowie klas ósmych i dziewiątych polskiej szkoły w Bystrzycy wybrali się do Trzyńca i Czeskiego Cieszyna, aby wziąć udział w międzynarodowym programie profilaktycznym „Pociąg antynarkotykowy“. Pociąg ten zatrzymał się również w Polsce, w Niemczech i na Słowacji.

    Twórcy programu podzielili pociąg na różne sektory: sale kinowe, sale do wykładów i dyskusji oraz sale imitujące pomieszczenia i sytuacje odgrywane w filmie, który w środku pociągu obejrzała młodzież.

    Bohaterowie filmu Marcel i Petra przechodzą przez kolejne etapy życia typowe dla każdego narkomana – od eksperymentów z narkotykami po uzależnienie, zdobywanie nielegalnym sposobem pieniędzy na narkotyki poprzez problemy z policją, kradzieże i prostytucję… Film kończy się tragiczną śmiercią głównego bohatera i perspektywą lepszego życia głównej bohaterki, która zdecydowała się na leczenie uzależnienia.

    Wielkim plusem programu była możliwość wybrania polskiego lektora

    Program był przygotowany profesjonalnie w formie multimedialnej i w bardzo przekonujący sposób przemawiał do młodzieży. Rewelacyjnym pomysłem było ukazanie w formie plastycznej w jednym z wagonów wnętrza ciała człowieka, które z każdym stopniem uzależnienia miało coraz gorszy wygląd. W połączeniu z grą świateł wywoływało to niesamowity efekt. Wielkim plusem programu było zaoferowanie naszej szkole polskiego lektora. A co o programie powiedzieli sami uczniowie?

    Każdy powinien zobaczyć pociąg antynarkotykowy

    – Myślę, że pociąg antynarkotykowy mógł kilku ludziom zupełnie zmienić życie. Bardzo mi się podobała taka koncepcja pociągu, który może dojechać do różnych miast, co sprawia, że może go zobaczyć większa liczba zainteresowanych. Podobało mi się, że krótkie filmy pokazywały, jak naprawdę wygląda taki człowiek, który bierze narkotyki i to, że nie ma już drogi powrotu od uzależnienia. Pociąg antynarkotykowy polecałbym zobaczyć wszystkim ludziom, niezależnie od wieku – podzielił się swoimi refleksjami Dano.

    – Podobało mi się to, że całość akcji była odgrywana w pociągu. Ciekawym pomysłem były dialogi narratora filmu i to, że pokazał nam prawdę o uzależnieniu. Prawdziwą historię. Nie mówiono nam o żadnych fałszywych wydarzeniach tylko po to, żeby nas odstraszyć. I myślę, że to ma największe znaczenie – powiedziała Nina.

    – Podobało mi się, że w tym pociągu w kolejnych pomieszczeniach ściemniało się światło i że wagony stawały się coraz chłodniejsze w zależności od pogarszającego się stanu uzależnienia głównych postaci filmu. Kiedy weszliśmy do ostatniego wagonu, był to wagon, który pokazywał, jakie fajne jest życie bez narkotyków. Atmosfera w nim była zupełnie inna, ciepła i przyjemna – dodał Krysio.

    Grzegorz Łuński

    Polskie Szkoły Podstawowe na Zaolziu: Bystrzyca

    Tagi: , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego