W Bystrzycy popłynęły wianki!

BYSTRZYCA / To już drugi rok bez tradycyjnego Festiwalu Świętojańskiego. Jednak zgodnie z tradycją wianki popłynęły z nurtem Głuchówki. W sobotnie popołudnie w parku koło bystrzyckiego Domu PZKO bawiły się nie tylko dzieci.

Organizatorzy przygotowali dla najmłodszych warsztaty oraz zabawę w poszukiwanie skarbu, który można było zdobyć, wykonując poprawnie zadania w czterech stanowiskach wzdłuż Głuchówki. Dzięki wskazówkom dzieci dotarły do krasnala, od którego otrzymały złote monety.

Po zabawach dla dzieci wystąpiły zespoły folklorystyczne Bystrzyca i Łączka. Później nastąpił tradycyjny pochód wzdłuż Głuchówki, gdzie później puszczano wianki.

Jak przebiegały przygotowania do imprezy, opowiadają kierowniczki Zespołu Folklorystycznego Łączka oraz organizatorki sobotniej imprezy —  Ewa Nemec i Alicja Twardzik:

Co roku organizowaliśmy Międzynarodowy Świętojański Festiwal Folklorystyczny, na którym występowały zespoły taneczne z Polski ze Słowacji, Czech oraz Zaolzia. W tym i ubiegłym roku z wiadomych nam przyczyn nie mogła odbyć się taka duża impreza. Postanowiliśmy jednak podtrzymać tradycję, aby wianki popłynęły z nurtem Głuchówki. I razem z przedstawicielami gminy uzgodniliśmy, że impreza, w takiej kameralnej formie się odbędzie.

Chcieliśmy, żeby dzieci, które cały rok siedziały w domu i nie tańczyły, miały okazję przynajmniej raz wystąpić dla rodziców. Wprawdzie nie zdążyliśmy przygotować niczego nowego, ale przedstawiliśmy to, co dzieci jeszcze pamiętały. Przed występem miały tylko dwie próby, jednak nie wszystkie dzieci mogły wziąć udział w obu spotkaniach, czyli ogólnie trudno było cokolwiek potrenować.

(ns)