Sztuczne kwiaty, obok pająków i światów, były jedną z najpowszechniejszych form dekoracyjnych, stosowanych w wiejskich izbach na terenie Polski. Jednak w przeciwieństwie do pająków i światów, wykonywanych z powszechnie dostępnych materiałów, takich jak słoma czy opłatek, kwiaty wykonywano z papieru i bibuły. Te stały się osiągalne dopiero na początku dwudziestego wieku.

    Barwne papierowe kwiaty wykonywano w wielu regionach Polski. Słynęły z nich Kurpie, Małopolska, szczególnie Podkarpacie, jak i sąsiadująca ze Śląskiem Cieszyńskim Żywiecczyzna.

    Bibułkarstwem zajmowały się głównie kobiety, nazywane kwiaciarkami lub bibułkarkami. To one w długie zimowe wieczory wykonywały kwiaty z papieru lub marszczonej bibuły, którą można było kupić od handlarzy obwoźnych. Dawniej kwiaty przymocowywano na gałązki wykonane z cienkich patyczków, które również owijano bibułą (dzisiaj używa się najczęściej drutu florystycznego). Do gałązek doklejano również listki wykonane ze sztywniejszego papieru.

    Przyroda stanowiła najważniejszą inspirację dla kwiaciarek. Najczęściej spotykanymi kwiatami były stylizowane róże, chryzantemy, rumianek, maki, stokrotki, chabry i niezapominajki.

    Z czasem wykształciły się rozmaite techniki bibułkarskie, takie jak wycinanie, skręcanie, zwijanie, rolowanie, „cukierkowanie” czy „becikowanie”. Bibułkarki znalazły także sposób na ochronę ozdób przed wpływem czynników atmosferycznych: zanurzały gotowe wyroby w rozpuszczonym wosku. To chroniło delikatne wyroby przed utratą kształtu i koloru pod wpływem światła, temperatury i wilgoci.

    Wielorakie zastosowanie

    Tradycja tworzenia ozdób z bibuły wiąże się ze zwyczajem zdobienia izb mieszkalnych, głównie z okazji dorocznych świąt kościelnych. Za pomocą kwiatów gospodynie chciały na nowo wypełnić swoje domy kolorami. Kwiaty z bibułki łączono w girlandy, którymi przystrajano święte obrazy. Wplatano je również w palmy wielkanocne, wieńce dożynkowe i rózgi weselne.

    Ubierano nimi przydrożne kapliczki i figury – szczególnie bogato w maju. Z kwiatów z bibuły wykonywano również bukiety dla panny młodej, przystrajano ubiory weselne i wianki. Wplatano je także do wieńców na Wszystkich Świętych. Podczas uroczystości kościelnych używano ich do dekoracji feretronów noszonych w czasie procesji.

    Wyroby z bibuły zostały wyparte przez ogólnodostępne, tanie i wytrzymałe kwiaty z tworzywa sztucznego. Bibułkarstwo przez wiele lat było zapomniane, natomiast obecnie przeżywa swój renesans. Dzisiaj tą formą rękodzieła zajmują się nie tylko twórcy ludowi, którzy świadomie kultywują tradycje, odwołując się do dawnych wzorów i technik, ale i miłośnicy wszelkiego rękodzieła, którzy twórczo wykorzystują materiał i technikę.

    (SG)

    Tagi: , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego