Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
HAWIERZÓW-SUCHA / Jak bal papuciowy to papuciowy. Przynajmniej dla Suszan. Na imprezie zorganizowanej pod tym hasłem 2 marca przez MK PZKO w Hawierzowie-Suchej większość balowiczów miała na nogach kapcie.
Na dość kameralną zabawę, zorganizowaną w niedużej świetlicy, ponad czterdziestu Suszan i przyjaciół z okolicy, głównie z górnosuskiego koła, nie zapomniało zabrać również wyśmienitych humorów i chęci do dobrej zabawy.
„Dzisiaj wielki bal w PeZeTce
sam potężny zarząd Koła
dał najwyższy protektorat
wszelka baba majtki pierze
i na kredyt kiecki bierze
na ulicach ścisk i zator u fryzjera ludzie mdleją
czekający za koleją
zajeżdżają lady, skody
i trabanty
na parkingu czepczarowskie pogotowie
u PeZeTki balowiczów mrowie
ryczą auta, tłumy prą
niecierpliwie wina wrą.”
Tak z humorem przywitał balowiczów przeróbką „Balu w Operze” Juliana Tuwima prezes Koła Franciszek Jasiok. W programie artystycznym był występ kabaretowy członków Koła, którzy zaprezentowali, jak w przyszłości może wyglądać zamówienie pizzy przez telefon.
Humorystycznie też potraktowano dwa odczyty naukowe – jeden na temat balów, drugi papuci. Sama zabawa taneczna, do której przygrywał DJ Jędrzejczyk, była przednia. Były szlagiery polskiej muzyki rozrywkowej, tanecznej, były wolne kawałki, ale i bardzo rockendrolowe. Słowem – każdy miał możliwość pobawienia się tak, jak najbardziej mu odpowiada.
Nie zabrakło tradycyjnych elementów zaolziańskich balów, takich jak kwiaty i kotyliony czy loteria. No i oczywiście konkursu na najlepsze papucie. Ten wygrał Tomek Foltyn. 2 miejsce zajęła Basia Foltyn, trzecie zaś Danka Juchna. Pozostali uczestnicy konkursu też wygrali – nogi mniej zmęczone całonocnym tańcem, niż jakby nałożyli na nie klasyczne wieczorowe obuwie.
(indi)
Tagi: Bal Papuciowy, MK PZKO w Hawierzowie-Suchej
Komentarze