CZESKI CIESZYN-SIBICA / Choć według tradycji zielonoświątkową jajecznicę na ognisku powinno się smażyć właśnie dzisiaj (21 maja), to najczęściej impreza nawiązująca do tego zwyczaju organizowana jest w piątek lub sobotę w okolicy daty zielonych świątek. Nie inaczej było w Sibicy, gdzie działacze Miejscowego Koła PZKO smażenie jajecznicy zorganizowali w piątek 18 maja.
Impreza była składkowa. Każdy miał przynieść tyle jaj, ile zje. Tak więc było 88 ludzi – nie tylko członków Koła, ale także jego sympatyków i jajecznica z około 200 jaj. A spotkanie przy kromce chleba z jajecznicą było okazją do wspólnego spędzenia czasu.
Oprócz atrakcji kulinarnych (poza jajecznicą były kołacze oraz różnego rodzaju napoje) i wspólnej rozmowy przyjaciół i znajomych nie zabrakło programu artystycznego. Kronikarz Koła Stanisław Kołek zagrał na gitarze popularne i znane polskie piosenki, do których śpiewu włączali się uczestnicy imprezy, a Jarosław jot-Drużycki przyniósł archaiczny projektor filmowy, na którym, po niemałych perypetiach związanych ze spadającą taśmą filmową (co w erze cyfrowej już samo w sobie stanowiło atrakcję) wyświetlił kilka odcinków kreskówki „Wilk i zając”.
Dzieci natomiast jak zwykle pełne energii korzystając z tego, że Dom Polski PZKO w Sibicy otoczony jest ogrodem, grały w piłkę i inne gry ruchowe oraz popisywały się akrobacjami na trzepaku.
(indi)
Tagi: MK PZKO Sibica
Komentarze