Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
JABŁONKÓW / W sobotę Dom Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Jabłonkowie tętnił życiem – odbył się tam tradycyjny Bal Papuciowy, który, jak co roku, przyciągnął miłośników dobrej zabawy. Około 110 osób tańczyło i bawiło się w pełnej humoru atmosferze, a do tańca przygrywała energetyczna kapela Dr. Ong.
Powrót do Domu PZKO
Po latach organizowania imprezy w różnych miejscach, Bal Papuciowy w Jabłonkowie powrócił do Domu PZKO. To ważny moment dla polskiej społeczności, która przez pięć lat musiała ograniczać swoją działalność z powodu skarg jednego z mieszkańców na hałas.
– Zamontowaliśmy klimatyzację z własnych środków, co pozwoliło nam wrócić do organizacji wydarzeń – podkreślił Jan Ryłko, prezes Miejscowego Koła PZKO w Jabłonkowie.
Polonez na rozpoczęcie i taneczne show
Bal Papuciowy rozpoczął się od uroczystego poloneza, w którym uczestniczyli członkowie zespołu „Zaolzi” oraz licznie zgromadzeni goście. Parkiet szybko się zapełnił, a wieczór nabierał tempa. Atrakcją był również pełen energii taneczny układ do piosenki z filmu Mamma Mia, zaprezentowany przez „Zaolzi”.

Kapcie w roli głównej
Choć uczestnicy balu nie spędzają całego wieczoru w kapciach, tradycją balu jest specjalny taniec w papuciach. Kulminacyjnym momentem był konkurs na najbardziej oryginalne pantofle, w którym jury pod przewodnictwem Doroty Filipczyk miało trudne zadanie – pomysłowość uczestników nie miała granic!
Wyśmienita kuchnia i świetna muzyka
Goście mogli delektować się bogatym bufetem, w którym nie zabrakło tradycyjnych placków ziemniaczanych ze śmietaną, kotletów, pieczonych udek oraz szerokiego wyboru sałatek i surówek. O dobrą zabawę na parkiecie zadbał DJ Dr. Ong, a atmosferę dopełniły kotyliony dla panów, kwiaty dla pań oraz ostatkowe pączki na stole.
Świetlne widowisko i emocje do północy
Bal Papuciowy to nie tylko tańce – uczestnicy mogli podziwiać specjalnie przygotowany na tę okazję świetlny program przygotowany przez panie z Macierzy Szkolnej w Jabłonkowie. Nie brakowało bogatej tomboli z ciekawymi nagrodami. Wszyscy bawili się znakomicie, a atmosfera ostatkowej nocy wypełniła Dom PZKO radością i dobrą energią.














































































