Polacy i Czech pojadą w Formule 2 i 3. Kierunek F1? – zwrot.cz

    Podobnie jak w zakończonym sezonie Formuły 2 i 3, tak i w przyszłym będziemy mogli obserwować występy kierowców z Polski oraz Czech. W stawce niższej serii zobaczymy Romana Bilińskiego oraz najprawdopodobniej Tymka Kucharczyka, a na bezpośrednim zapleczu F1 – i to w mistrzowskiej ekipie – pojedzie Roman Staněk.

    „Polska” F3. Było dwóch Polaków i będzie dwóch?

    W zakończonym sezonie Formuły 3 na torach mogliśmy oglądać dwóch polskich kierowców – w MP Motorsport jeździł pochodzący z Cieszyna Kacper Sztuka, a w zespole Rodin oglądaliśmy Piotra Wiśnickiego. Obaj jednak nie mogą być z siebie zadowoleni – w 30-osobowej stawce Wiśnicki zajął 23. miejsce, a Sztuka 27. Co więcej, ten ostatni sezon rozpoczynał jako junior akademii kierowców Red Bulla, ale ze względu na słabe wyniki w trakcie sezonu umowa została z nim rozwiązana.

    Wiele wskazuje na to, że zarówno Sztuka jak i Wiśnicki będą musieli szukać szans na starty w innych seriach wyścigowych. Nie oznacza to jednak, że w F3 nie zobaczymy Polaków.

    W serii tej z pewnością pojedzie Roman Biliński. To polsko-brytyjski kierowca (w F3 pojedzie z polską licencją), który podpisał kontrakt z ósmą najlepszą ekipą poprzedniego sezonu – Rodin Motorsport. Biliński poprzednie trzy sezony spędził w Formula Regional European Championship by Alpine i sprawował się na tyle dobrze, że dołączy do stawki wyższej serii. – Rodin to doskonała platforma dla młodego kierowcy, zamierzam wykorzystać tę okazję najlepiej jak potrafię – powiedział 20-letni kierowca po dołączeniu do ekipy.

    W stawce powinniśmy zobaczyć także Tymka Kucharczyka. 18-latek według doniesień medialnych ma dołączyć do ekipy AIX, która w zakończonym sezonie zajęła przedostatnie miejsce. Kierowca pochodzący z Łodygowic dotychczas startował w brytyjskiej serii GB3 Championship, w której osiągał świetne wyniki – wygrał cztery wyścigi, ośmiokrotnie stawał na podium i ostatecznie zajął 3. miejsce w klasyfikacji generalnej.

    Czech na zapleczu F1

    W innej serii wyścigowej, która towarzyszy wyścigom królowej sportów motorowych, kolejny sezon spędzi Roman Staněk. Podpisał kontrakt z zespołem Invicta, który w tym roku był najlepszym w stawce, a jeden z jego kierowców – Gabriel Bortoleta – przeszedł do Formuły 1.

    – Bardzo się cieszę, że udało mi się podpisać kontrakt na 2025 rok z zespołem Invicta. Dziękuję za tę szansę dalszego reprezentowania Czech w tak prestiżowej serii wyścigowej. Nie mogę się doczekać, aż zasiądę za kierownicą samochodu – napisał Staněk w mediach społecznościowych.

    Poprzednie dwa sezony 20-latek z Międzyrzecza Wołoskiego spędził w innej ekipie F2 – Trident. W tym roku nawet udało mu się wygrać sprint w Melbourne, ale w trakcie sezonu forma jego zespołu mocno spadła i Staněk postanowił zakończyć z nim współpracę. Jego talent został jednak dostrzeżony przez Invictę, która zaproponowała mu jazdę w przyszłym roku.

    – Zespół przez cały sezon walczył w czołówce, osiągał znakomite wyniki i bez wątpienia jest jedną z najbardziej pożądanych opcji na przyszły rok. Oznacza to, że na mnie i Leonarda (Fornaroli, partnera zespołowego – dop. red.) spadnie pewna presja, ale myślę, że jesteśmy gotowi na to wyzwanie. Jestem przygotowany na wszystko, co przyniesie mi F2 w 2025 roku – dodał czeski sportowiec, cytowany przez ČT Sport.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego