Kolejnych 10 figurek smoków znalazło się na smoczym szlaku w Krakowie. Zarząd Dróg Miasta Krakowa rozpoczął w czwartek montaż rzeźb, które dołączą do ośmiu innych stojących już w charakterystycznych miejscach miasta. Stworzenie smoczego szlaku to jedno ze zwycięskich zadań Budżetu Obywatelskiego.
Zgodnie z zamierzeniami pomysłodawców mierzące od ok. 35 do 50 cm figurki smoków, ustawiane w charakterystycznych punktach Krakowa, mają nie tylko zdobić miasto, ale również opowiadać jego historię poprzez sztukę.
W czwartek rano jako pierwszy zamontowany został Smok Astronom na ul. Mikołaja Kopernika 27 przed wejściem do Ogrodu Botanicznego. Potem kolejne smoki zajęły swoje miejsce w strategicznych lokalizacjach.
Przy skwerze Zbigniewa Brzezińskiego stanął Smok Sportowiec, a na zbiegu ulic Krakowskiej i Rybaki można spotkać Smoka z Literą K. Nieopodal kościoła św. Mikołaja umieszczono Smoka z Metrem, a przy ulicy Rakowickiej, blisko Muzeum Fotografii zwiedzający znajdą Smoka Fotografa.
Przed Katedrą Kliniki Chirurgii Collegium Medicum UJ stanął Smok Lekarz, na rondzie Mogilskim przy Bastionie V Lubicz – Twierdzy Kraków zamontowano postać Smoka Żołnierza CK, a przy kładce o. Bernatka – Smoka Romantyka.
Dodatkowo krakowianie i goście miasta będą mogli spotkać Smoka Emausowego naprzeciwko klasztoru sióstr Norbertanek oraz Smoka Lajkonika na skwerze Konika Zwierzynieckiego. Instalacja tych figurek zaplanowana jest na późniejszy termin, ponieważ w rejonie ul. Kościuszki trwają teraz prace remontowe.
Krakowski smoczy szlak to realizacja projektów zgłoszonych w dwóch edycjach budżetu obywatelskiego miasta
Nowe rzeźby dołączyły do wcześniej ustawionych postaci. Są to: Smok Filmowiec (al. Krasińskiego), Smok Geodeta (al. Dembowskiego), Smok Malarz (pl. Axentowicza), Smok Turysta (park Bednarskiego), Smok Wodny (pl. na Groblach), Smok z Latawcem (park Jordana), Smok z Mapą (park Krakowski), Smok Kazimierz (ul. Podgórska).
Krakowski smoczy szlak to realizacja projektów zgłoszonych w dwóch edycjach budżetu obywatelskiego miasta. Rzeźby pojawiły się pod koniec listopada zeszłego roku w charakterystycznych lokalizacjach w krakowskich dzielnicach, a każda z nich nawiązuje do miejsca, w którym się znalazła. Ich postumenty wyposażono w specjalne tabliczki z kodami QR odsyłającymi do informacji o szlaku i poszczególnych figurkach.
Smoki wcielające się w różne postaci związane z konkretnym miejscem Krakowa nie są groźne ani dla mieszkańców, ani dla turystów
Pomysłodawcami projektu smoczych figur są Witold Górny, Anna Jakubiak i Mariusz Meus. Ich zdaniem to przedsięwzięcie nie tylko upiększa miasto, ale również wzbogaca kulturalny krajobraz Krakowa, przyciągając uwagę i zachęcając do zwiedzania mniej znanych zakątków.
W przeciwieństwie do swojego protoplasty stojącego przy Smoczej Jamie pod Wawelem od 1972 r. małe smoki nie zieją ogniem.
„Smoki wcielające się w różne postaci związane z konkretnym miejscem Krakowa nie są groźne ani dla mieszkańców, ani dla turystów. Nie zioną ogniem i nie są też zainteresowane spożywaniem ludzi. Za to wyznaczają rytm zwiedzania miasta, prowadząc przez miejsca godne zobaczenia i odwiedzenia” – zachęca krakowski magistrat.
Autorami rzeźb są prof. Jan Tutaj oraz dr Jacek Dudek z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Projekty figur przygotowali rysownicy Andrzej Mleczko i Edward Lutczyn. (PAP)
O smokach w Krakowie pisaliśmy już rok temu: