Stowarzyszenie Nigdy nie jesteś sam ma swego patrona. Została nim Renata Drössler

ŁOMNA DOLNA / W Łomnej Dolnej odbył się w zeszłym tygodniu tradycyjny obóz dla dzieci niepełnosprawnych, który corocznie organizuje Stowarzyszenie „Nigdy nie jesteś sam” w czele z Renatą Czader. Stowarzysznie ma swego patrona, stała nim się piosenkarka Renata Drössler, pochodząca z Trzyńca. We wtorek po południu osobiście odwiedziła obozowiczów.

Dzięki stowarzyszeniu „Nigdy nie jesteś sam” niepełnosprawne dzieci po raz kolejny mogły wziąć udział w wakacyjnym obozie. Program obozu, jak zawsze, był pełen atrakcji i dostosowany do potrzeb dzieci. Na uczestników czekały spacery, różnorodne gry, śpiewanie, szukanie skarbu. Wielką atrakcją była wycieczka do Dinoparku do Orłowej.

Specjalny gość

Gościem specjalnym obozu była Renata Drössler. Zapytaliśmy ją, co sprawiło, że zdecydowała się przyjechać na obóz.

Renia Czader skontaktowała się ze mną i zapytała, czy nie chciałabym objąć patronatem stowarzyszenia „Nigdy nie jesteś sam”, które organizuje aktywności wolnoczasowe dla dzieci niepełnosprawnych. Z wielką radością zgodziłam się na to. Obecnie przebywam na Zaolziu, więc postanowiłam odwiedzić jeden z obozów, aby zobaczyć na własne oczy, jak przebiega organizacja, jaka atmosfera panuje, oraz jakimi dziećmi opiekuje się stowarzyszenie. Spotkania z tymi wyjątkowymi dziećmi są niezwykle wartościowe dla obu stron.

Jak będzie wyglądała współpraca?

Jak mogłaby wyglądać moja pomoc? Wspólnie będziemy organizować różnego rodzaju imprezy i promować naszą działalność. Pomysły na nowe inicjatywy już rodzą się w mojej głowie. To fantastyczne, że Renia angażuje wolontariuszy, aby dzieci miały możliwość korzystania z wakacyjnych wyjazdów, podczas gdy ich rodzice mogą w tym czasie odpocząć. Praca, którą Renia wykonuje, jest naprawdę niesamowita i zasługuje na największe uznanie.

Jestem zaszczycona, że mogę być częścią tego wspaniałego przedsięwzięcia i nie mogę się doczekać, aby wspólnie z Renią i całą ekipą stowarzyszenia „Nigdy nie jesteś sam” tworzyć niezapomniane chwile dla tych dzieci.

Kolejne wakacje, kolejny obóz

Kolejne wakacje, kolejny obóz – już po raz dziewiąty organizowany przez Stowarzysznie 'Nigdy nie jesteś sam” w pensjonacie u Rzehaczka w Łomnej Dolnej. W tym roku stowarzyszenie obchodzi dziesięciolecie istnienia. Z tej okazji zapytaliśmy Renaty Czader, jakie zmiany zaszły w ciągu tych 10 lat?

Dziesięć lat to kawał czasu, który zdecydowanie trzeba uczcić. We wrześniu planuję zorganizować konferencję oraz wielki piknik rodzinny. Obserwując nasze obozy, widzę wiele zmian, jakie zaszły przez te lata. Uczestnicy dorastali i starzeli się, a kadra wolontariuszy również ewoluowała – niektórzy założyli swoje rodziny i poszli własną drogą.

Co roku staję przed tym samym wyzwaniem – znalezieniem dobrej kadry wolontariuszy. Na początku naiwnie myślałam, że raz zebrany zespół zostanie na dłużej, ale rzeczywistość okazała się inna. Jednak na szczęście, na Zaolziu mieszkają niesamowici ludzie i zawsze udaje mi się zebrać świetną ekipę. Coraz częściej dołączają do nas moje koleżanki nauczycielki, chcąc spróbować pracy z „inną” młodzieżą, co bardzo mnie cieszy.

Nasza podróż zaczynała się od ośmiorga podopiecznych, a teraz mamy około 20. Jestem dumna, że nasze obozy cieszą się takim powodzeniem i że rodzice nam ufają. Nasi podopieczni wspominają obozy aż do świąt, a zaraz po świętach już pytają, kiedy znowu pojadą.

Aktualnie mamy pierwszy turnus z 12 podopiecznymi i 17 wolontariuszami. W sierpniu planujemy wyjazd do Jabłonkowa, do Ameryki, gdzie będziemy mieli 12 podopiecznych i 14 wolontariuszy. To naprawdę wspaniałe, jak nasze stowarzyszenie się rozwija i rośnie, przynosząc radość zarówno dzieciom, jak i ich rodzinom.

Dzisiaj macie tutaj gościa specjalnego. Skąd wziął się ten pomysł?

Z okazji 10. rocznicy istnienia stowarzyszenia pomyślałam, że warto byłoby znaleźć patrona, bo przecież wiele organizacji ma swoich ambasadorów. Chciałam podnieść naszą działalność na wyższy poziom i nadać jej większy prestiż. Zastanawiałam się, kto mógłby pełnić tę funkcję i wpadłam na pomysł, żeby to była Renata Drössler. Jest ona doskonałym wyborem, bo jest związana zarówno z Zaolziem, jak i Pragą. Jej wsparcie i dobre słowo mogą wiele dla nas znaczyć.