BYSTRZYCA / W sobotni wieczór park PZKO Bystrzyca zmienił się w plażę hawajską, oferując mnóstwo atrakcji dla całych rodzin. Dla najmłodszych przygotowano dmuchany zamek, malowanie na twarzy oraz konkurs na najlepszą budowlę z piasku.
– W tym roku razem z Miejscowym Kołem Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego zorganizowaliśmy trzy duże imprezy: Zlot, Międzynarodowy Świętojański Festiwal Folklorystyczny oraz Hawaii Party. Każda z tych imprez miała przyciągnąć inne grupy gości, aby każdy znalazł coś dla siebie. Hawaii Party to nie wydarzenie, które dałoby się przygotować w ciągu jednego miesiąca. Nie mniej przyznaję, że ten ostatni miesiąc był bardzo intensywny pod względem przygotowań. W tym roku zaplanowaliśmy taki bardziej lokalny program – zdradził Michael Rucki, prezes Klubu Młodych Gróń w Bystrzycy.
Ciekawy program
Do zabawy przygrywał DJ Klitt. Uczestnicy mogli też wysłuchać koncertu kapeli The Silhouettes oraz iBand. Ciekawym punktem programu było fire show przedstawione przez tancerki Inferis. Pod koniec imprezy o muzykę zadbał DJ Luke High, który rozkręcił zabawę tak, że trwała aż do późnych godzin nocnych.
Wszyscy uczestnicy świetnie się bawili na piasku, ciesząc się letnią atmosferą. Mieli również okazję skosztować wiele rodzajów drinków przygotowanych przez członków Klubu Młodych Gróń w Bystrzycy.
Do jedzenia były przygotowane różne rodzaje panini oraz tortilla. Nie zabrakło także hot dogów czy sandwichów. Swoje stoisko miały także Urputné pípy oraz Komunity Kafe, które oferowały dodatkowe przekąski i napoje.
– Już teraz mogę powiedzieć, że była to bardzo udana impreza. Nie wiem jeszcze dokładnie, ile pojawiło się osób, ale była to bardzo duża liczba, z czego jesteśmy zadowoleni. Przychodzili młodzi, starsi oraz rodziny z dziećmi – dodał Michael Rucki.