ŚWIAT / Prezydenci Polski i Ukrainy: Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski rozmawiali w poniedziałek po fali masowych ataków na ukraińskie cele cywilne m.in. o dalszych dostawach środków niezbędnych do obrony Ukrainy – oświadczył szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
W poniedziałek rano Rosja rozpoczęła zmasowany atak rakietowy na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Pociski uderzyły także m.in. w Kijów, Zaporoże oraz w miasta obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego. Regionalne władze na zachodzie kraju, we Lwowie, Tarnopolu i Chmielnickim, powiadomiły o uruchomieniu systemów obrony przeciwrakietowej i wybuchach. W wyniku ataku na centrum Kijowa zginęło co najmniej osiem osób, a 24 zostały ranne. Zbierane są dane o stratach cywilnych w innych regionach kraju.
Tuż po atakach odbyły się pilne konsultacje prezydentów Polski i Ukrainy
„Prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski rozmawiali dzisiaj tuż po fali masowych ataków na ukraińskie cele cywilne. Rozmawiano też o dalszych dostawach środków niezbędnych do obrony Ukrainy. Rosyjskie zbrodnie wojenne jeszcze bardziej wzmacniają nasze zaangażowanie w tej kwestii” – napisał na Twitterze minister Kumoch.
Rozmawiałem dzisiaj z @ZelenskyyUa . Mówiliśmy o konieczności izolowania Rosji, która dziś dopuściła się masowych zbrodni wojennych. Zbrodnie takie – przypominam – nie ulegają przedawnieniu i ścigane są na całym świecie. Dziś i jutro będę rozmawiał o tym z innymi przywódcami.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) October 10, 2022
W poniedziałek rano prezydent Zełenski podkreślił, że jest to 229. dzień toczonej na pełną skalę wojny. „229. dzień próbują nas zniszczyć i zetrzeć z powierzchni ziemi. Całkowicie. Zamordować naszych ludzi, którzy śpią w domach w Zaporożu, zabić ludzi, idących do pracy w Dnieprze i Kijowie” – napisał Zełenski na Facebooku. „Alarm powietrzny nie ustaje w całej Ukrainie. Spadły pociski. Niestety, są zabici i ranni. Wielka prośba: nie opuszczajcie schronów. Zadbajcie o siebie i bliskich. Trzymajmy się i bądźmy silni” – zaapelował do rodaków ukraiński prezydent.
We've coordinated steps with President of Poland @AndrzejDuda. We will work on consolidating international support, strengthening Ukraine's defense capabilities, restoring the destroyed, as well as increasing Russia's isolation.
— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) October 10, 2022
Dowody nieprawdopodobnego barbarzyństwa
„To są dowody nieprawdopodobnego barbarzyństwa, kiedy w sposób świadomy i celowy (Rosja) stara się dosięgnąć tych najsłabszych: cywilów, kobiety i dzieci. A czego to jest znakiem? Moralnej słabości, politycznej słabości, z więc tego wszystkiego, co nigdy nie powinno stanowić podstaw decyzji o charakterze militarnym” – powiedział w poniedziałek w Łodzi dziennikarzom szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau.
Resort dyplomacji wydał też osobne oświadczenie w sprawie poniedziałkowych wydarzeń w Ukrainie. „Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla rosyjskiego barbarzyństwa wymierzonego w cywilną ludność Ukrainy. Nie minęły jeszcze echa wczorajszych ataków, gdy dziś Rosja dopuszcza się kolejnych ostrzałów ukraińskich miast, w tym stolicy” – czytamy w oświadczeniu MSZ. „Nie zapomnimy o tych rosyjskich zbrodniach” – dodał resort dyplomacji.
Reakcja czeskich polityków
Na atak Rosji na Ukrainę zareagowali również czescy politycy.
– Rosyjskie ataki na ukraińskie miasta nie mają na celu zniszczenia infrastruktury wojskowej. Chodzi w nich o zabijanie cywilów i szerzenie strachu. Wojenna polityka Rosji nie może się udać, a my myślimy o niewinnych ofiarach i wspieramy Ukrainę w jej słusznej walce – stwierdził premier Czech Petr Fiala.
Na razie oświadczenia nie wydał prezydent Czech Miloš Zeman. Jego rzecznik umieścił na Twitterze tylko taki wpis:
🙏🇺🇦 pic.twitter.com/Icrwm5yrI3
— Jiří Ovčáček (@PREZIDENTmluvci) October 10, 2022
Rakiety uderzyły w plac zabaw
Zastępca szefa biura administracji prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko poinformował, że rosyjskie rakiety uderzyły w plac zabaw dla dzieci i Muzeum Sztuki im. Chanenków, które położone są w parku Tarasa Szewczenki, tuż obok uniwersytetu jego imienia. Według innych doniesień uszkodzono również gmach Filharmonii Narodowej, muzeum Tarasa Szewczenki i tzw. Szklany Most. Wszystkie instytucje kultury, szkoły, przedszkola i uczelnie wyższe są w Kijowie zamknięte. W niektórych obiektach występują problemy z dostępem do wody, elektryczności i internetu.
Ukraińscy politycy i dziennikarze podkreślali, że ataków celowo dokonano w poniedziałkowy poranek w centrum miasta w czasie szczególnego natężenia ruchu pieszych i samochodów, gdy wiele osób znajdowało się w drodze do pracy. (PAP)
Tagi: Andrzej Duda, Petr Fiala, Ukraina, Wołodymyr Zełenski